Nie pochlebiaj Cieniowi! o! Ulissie – szlachetny synu Laerta – wolałbym pomiędzy wami być pachołkiem ostatniego wyrobnika, nieposiadającego ziemi, mającego pług za całą własność i zaledwo zdolnego wyżyć, aniżeli panować jak Monarcha – nad narodem umarłych! Odyseon Nim jednak będziemy mogli powiedzieć, że wielopokoleniowe prace nad „kanonicznym” wydaniem norwidianów zostały zakończone, warto pokusić się o udostępnienie jednej z najcenniejszych części tej wielkiej spuścizny d...
Pierwsza Rzeczpospolita była niezwykłym tworem politycznym, dla którego próżno szukać odpowiednika w ówczesnym świecie. Wyjątkowe było samo złączenie dwóch politycznych bytów Polski i Litwy, które koegzystowały przez ponad czterysta lat. Jako wyjątkowy postrzegano więc nie tylko sam twór, ale również jego trwałość. Niezwykła okazała się także polityczna sprawność, z jaką unia stawiała czoła rozlicznym zagrożeniom. Na szczególną zaś uwagę zasługuje sposób, w jaki I Rzeczpospol...
Dla Platona i Arystotelesa każdy byt posiada własne dzieło. Dziełem noża jest cięcie, a konia bieganie. Kiedy byt wykonuje dobrze to dzieło, które go definiuje, jest w pełni sobą, staje się dzielny i osiąga szczęście. Czym jest zatem właściwe dzieło człowieka? Razem z Hobbesowską krytyką antropomorfizmu człowiek został pozbawiony nie tylko dzielności, ale również dzieła. W horyzoncie mechanicyzmu żaden byt nie ma własnego dzieła – koń jest tresowany do biegania, nóż wyproduko...
Wystarczy krótka chwila namysłu, aby uświadomić sobie, że słowo „historia” ma dwa podstawowe znaczenia. Po pierwsze, oznacza to, co się działo w dalszej lub bliższej przeszłości, po drugie rozeznawanie i odtwarzanie tego w narracji, która może, a z reguły też powinna być dociekliwym, krytycznym dyskursem, w tej drugiej zaś postaci „historia” to zarówno rodzaj pisarski, jak nauka, dyscyplina naukowa. Ani jednak w starożytności, ani w średniowieczu - w dwu z trzech epok, z któr...
Ambiwalentny charakter filozofii oraz skomplikowane życie sprzyjały wielu nieporozumieniom i sprzecznym odczytaniom koncepcji Voltaire’a. Wydanie „Wybór dzieł filozoficznych” stanowi kolejny krok w przybliżeniu polskiemu czytelnikowi dorobku tego klasyka francuskiego oświecenia. Rozpoczęliśmy od publikacji „Słownika filozoficznego” (2015). Następnie zaprezentowaliśmy „Pisma przeciw Polakom” (2017), skierowane przeciwko konfederacji barskiej, oraz „Filozofię historii” (2018)....
Skończoność musi być tak radykalnie skończona, jak to możliwe, jeśli chcemy, żeby wcielenie Bożej nieskończoności w tę skończoność było świadectwem Bożej chwały. Im większy jest do zasypania rozstęp między skończonością a nieskończonością, tym bardziej nieskończoność poświadcza swoją chwałę w skończoności, czyli w innym. Co za tym idzie, trzeba, by świat był na brzegu próżni, na brzegu nicości, na najdalszym brzegu nicości; by w samym środku swej skończoności przejawiał swe n...
Jest noc. Młody człowiek wieziony w rozżarzonym rydwanie przez Córy Słońca jedzie do bramy, za którą rozwidlają się Drogi Nocy i Dnia. Wita go tam bezimienna bogini, która poprowadzi go ku Prawdzie. Tą sceną rozpoczyna się poemat dydaktyczny Parmenidesa O naturze. Jest to pierwsze dzieło filozoficzne, a jego tytuł ma oznaczać logiczne badanie myślenia oraz tego, co jest (czyli bytu). Można sięgnąć po ten poemat w poszukiwaniu źródła czystej idei logiki filozoficznej - idei ta...
Widzicie więc, że głód, pragnienie, sen, wyobraźnia, wszystkie apetyty, namiętności, zmysły, tak wewnętrzne, jak i zewnętrzne, słowem, wszystkie ruchy naszej maszyny prowadzą do miłości, a miłość do rozkoszy istot tak zorganizowanych, aby były szczęśliwe, istot niemających ani jednego punktu w swym ciele, który nie byłby wrażliwy na przyjemność, a to po to, by je zbudzić z ich letargicznej obojętności i pokazywać im wszędzie drogę do szczęścia. Rozkosz ma swoją skalę, tak jak...
Cóż cięższego w tych dniach nad pisanie ksiąg. Jakiż trudniejszy egzamin niż żądać tego od kogoś ubogiego w słowa i rozum. Kto bowiem nie pisze na przekór prośbom, zaraz uważany jest za gnuśnego, głupiego i zuchwałego. Jeżeli zaś ktoś nieprzekonany o własnych zdolnościach, chcąc okazać posłuszeństwo, stara się zebrać cudze słowa, uchodzi za słaby umysł, który chce chwały cudzym kosztem. Jeżeli zaś weźmie się za kucie rzeczy nowych, oskarżony będzie o zadufanie, że po tylu już...
Każdy spór ma swoje podstawy i do każdej z nich należy się ściśle odwoływać jako do niewątpliwej reguły prawdy. Zasadą sporu o Trójcę (choć i w nim, jak w każdym innym, pierwsze miejsce należy przyznać Pismu Świętemu) jest znajomość osoby. Starałem się ją rozwinąć i przedstawić na tyle, na ile potrafiłem, zważywszy na moją niewielką bystrość i ubogą wiedzę, badając z należytą starannością i jasnością to, co uczeni sądzą na temat owej normy i, w szczególności, na temat dogmatu...
tom I: Logika Powszechnie zwykło się mówić, że prawda jest jedna i zawsze taka sama. Cóż innego przez to rozumieć mamy, jeśli nie to, że prawidła umysłu, wskazujące nam prawdę, są stałe i wieczne? Wszakże jeśli uważać będziemy prawdę w zastosowaniu jej do rozmaitych przedmiotów, będzie ona liczna i wieloraka, albo raczej będziemy mieli liczbę prawd nieskończoną prawie, jak nieskończona być musi liczba twierdzeń prawdziwych, różnych od siebie w znaczeniu. To jednak jest niewąt...
Jeżeli stan psychiczny a dopełnia się zawsze stanem organizmu A, to i odwrotnie, ten stan organizmu, inną drogą wywołany, musi dopełnić się stanem duchowym a. Stąd też ktoś, co by umiał odtworzyć dowolnie, z zupełną dokładnością, reakcję oddechową pewnego wzruszenia, odczułby to wzruszenie bez żadnej innej przyczyny moralnej. Jak również odtworzenie dokładne reakcji oddechowej pewnego wysiłku woli może wysiłek ten wywołać i utrwalać; powtarzanie zaś takiego eksperymentu o...
Zniknie współzawodnictwo, chęć dorobku, użycia, nastąpi upaństwowienie powszechne. Ani miłość, ani własność, ani zawiść, ani aktywność, ani pragnienie zabezpieczenia siebie i potomstwa nie będzie miało pola do walki, do wielkich przegranych i wielkich zwycięstw. Nastąpi spokój. Zamiast różnicy poziomów, zamiast olbrzymiego wodospadu energii, który zwalał się ze szczytów bogactwa w otchłanie nędzy, który burzył, łamał, topił, pracował dla jednych, a niszczył drugich, który był...
Mesjanizm stał się nieoczekiwanie modny. W Warszawie i Krakowie pojawiły się środowiska i czasopisma deklarujące się jako mesjanistyczne. Powód tej rezurekcji pojęciowej wydaje się oczywisty. Zapowiadany w latach 90. koniec historii okazał się iluzją, reklamowym i propagandowym kłamstwem. Naturalną reakcją na upadek tego kłamstwa są poszukiwania języka, który będzie mógł sprostać naszej nowej – historycznej – sytuacji. Kolejnym tomem naszego kwartalnika włączamy się w te posz...
Dyktatura, która nie ma na celu własnej zbędności, jest arbitralnym despotyzmem. Być może niektóre rozdziały tej książki, powstałej w latach dwudziestych ubiegłego wieku, ukażą istotę dyktatury w zupełnie nowym świetle. Carl Schmitt Przez półtora roku Carl Schmitt przeżywał grozę dysfunkcji instytucji publicznych, konfiskaty mienia, wreszcie śmierci. Pytany pod koniec życia, czy pamięta moment, w którym po raz pierwszy zaczął myśleć o świecie w kategoriach różnicy pomiędzy w...
Spoglądając przez otwartą w ten sposób szczelinę na absolut, odkryjemy w nim moc dosyć groźną – coś jakby głuchego, zdolnego niszczyć rzeczy i światy; zdolnego płodzić nielogiczne potwory; zdolnego równie dobrze nigdy nie przejść do czynu; zdolnego ziścić każde marzenie, lecz także każdy koszmar. - Quentin Meillassoux Nie jest przesadą stwierdzenie, że Quentin Meillassoux otwiera w historii filozofii nową drogę. Tak, istnieje absolutna konieczność logiczna. Tak, istnieje rad...
Ze wszystkich związków myśli, tworzących się w poezji z podobieństwa, najwięcej wagi mają te, które powstają z przenośni i porównania. Przenośnia jest mową uniesienia; porównanie – spokojnego umysłu zastanawiającego się nad różnymi stosunkami i względami rzeczy do rzeczy. Pierwsza ma miejsce w poezji namiętnej i tkliwej; druga – w opisującej i dydaktycznej. Przywarą przenośni bywa szumność i nadętość; przywarą porównania – daleko szukane podobieństwa. Mierne talenty rozbi...
Konsekwentna radykalizacja zapytywania o dzieje jest swoim własnym przepełnieniem, okazującym się zniesieniem problematyzowanego zagadnienia w formie, w jakiej było wyjściowo problematyzowane. Dokonująca się w ramach filozofii dziejów substancjalizacja historii, osiągająca swój kumulatywny punkt u Hegla, załamuje się, a nadzieja pokładana w dziejowości zostaje unieważniona, ponieważ jej właściwym przedmiotem nie powinny być zewnętrzny los, konieczność lub przeznaczenie, lecz ...
Filozofia polska epoki romantyzmu zawsze chyżo wzbijała się pod niebiosa, ale też – wbrew utartej o niej opinii – zawsze pewnie stąpała po ziemi. Choć przybyła do nas w czasach wojen i narodowych katastrof, zadomowiła się u nas i przebywała z nami co najmniej lat czterdzieści. Polubiła nasz kraj i brała mężnie udział w naszych śmiałych przedsięwzięciach. Energicznie zajęła się też naszymi sprawami, zagrzewając nas do działania i wskazując nam dalekosiężne, nawet ostateczne ce...
Nazwę i pojęcie humanizmu konstytuują dwa dość luźno i zarazem w sposób nieprosty zestrojone ze sobą składniki. Jeden jest filozoficzny i można go opisać jako wyróżnienie z całej reszty bytów i zarazem wysokie wartościowanie człowieka. Drugi odsyła do pewnego szczególnego typu kultury umysłowej i artystycznej, w którym najważniejsze miejsce zajmuje rozumne i kunsztowne, artystycznie wypielęgnowane słowo. Idzie właśnie o słowo nie tylko rozumne, ale też kunsztowne, tzn. skłon...
Nie ma lepszej roli przy boku możnych niż rola błazna. Przez wiele wieków był tytularny błazen królewski, nie było zaś tytułu królewskiego mędrca. Mądry nie potrzebowałby błazna. Kto więc ma błazna, nie jest mądry; jeśli nie jest mądry, to jest błaznem swego błazna. Zresztą proszę pamiętać, że w przedmiocie tak zmiennym jak obyczaje nie ma niczego absolutnie, istotnie i powszechnie prawdziwego i fałszywego, bo trzeba być takim, jakim interes być każe: dobrym lub złym, mądrym ...
Dla wiedzy filologicznej dzieło sztuki istnieje zawsze w swej aktualności, którą musi ono wciąż na nowo potwierdzać. Potwierdzenia nie wolno jednak mylić z procesem weryfikacji wiedzy, tego nie może się wyrzec żadna nauka, także nauki przyrodnicze. Poznaniu filologicznemu właściwy jest przeto pewien dynamiczny moment, nie tylko dlatego, że, jak każda inna dziedzina, nieustannie podlega ono ewolucji (dzięki nowym punktom widzenia i nowej wiedzy), lecz także dlatego, że może on...
Niech Czytelnika nie zmyli duża (może nawet zbyt duża) liczba przypisów i odniesień do „literatury przedmiotu”, towarzyszących tekstowi zasadniczemu. Biorą się one z irytujących doświadczeń autora, któremu zdarzyło się parę razy znajdować w rozmaitych publikacjach nader intrygujące i inspirujące cytaty, nieopatrzone jednak stosownymi adresami bibliograficznymi. Źródeł kilku tych cytatów poszukuje zresztą daremnie do dziś i dlatego chciałby podobnej irytacji (i straty czasu) z...
Problematyka życia wiecznego należy do tych obszarów refleksji, które nigdy nie przestaną fascynować i niepokoić człowieka. Nie zmienią tego żadne oświeceniowe rewolucje czy ateistyczne manifesty, jakiekolwiek deklaracje życiowej immanencji, wezwania do reformatorskiego działania tu i teraz i tym podobne, dumne a próżne, zapewnienia o uwolnieniu się człowieka od potrzeby Transcendencji oraz ostatecznym porzuceniu lęku przed śmiercią i – ewentualnie – tym, co po niej. Śmierć b...