Jeśli istnieje jakakolwiek reakcja na Greków, którą można nazwać typową dla naszych czasów w porównaniu z innymi epokami, to, myślę sobie, jest nią poczucie, że byli to w rzeczy samej bardzo dziwni ludzie – dziwni do tego stopnia, że jeśli natykamy się na coś, co napisali, co zaś wydaje się nam podobne do naszego sposobu myślenia, natychmiast zaczynamy podejrzewać, że coś jest nie tak z naszym rozumieniem danego ustępu. Uderza nas bardziej niż co innego właśnie ten brak podob...
Widzicie więc, że głód, pragnienie, sen, wyobraźnia, wszystkie apetyty, namiętności, zmysły, tak wewnętrzne, jak i zewnętrzne, słowem, wszystkie ruchy naszej maszyny prowadzą do miłości, a miłość do rozkoszy istot tak zorganizowanych, aby były szczęśliwe, istot niemających ani jednego punktu w swym ciele, który nie byłby wrażliwy na przyjemność, a to po to, by je zbudzić z ich letargicznej obojętności i pokazywać im wszędzie drogę do szczęścia. Rozkosz ma swoją skalę, tak jak...
Technika nie służy prawidłom gospodarki; to gospodarka poddawana jest narastającej technicyzacji. Zbliżamy się do stanu - a gdzieniegdzie go osiągnęliśmy - w którym technicyzacja procesu pracy ważniejsza jest od zysków, jakie przynosi. To znaczy - trzeba ją realizować, nawet jeśli przynosi straty. Ta oznaka zapaści gospodarki jest jednocześnie cechą narastającej perfekcyjności technicznej. Technika jako całość nie stosuje się do zasady rentowności i nie może się do niej stoso...
Tom I: Psychoanaliza i Polacy, Psychoanaliza i literatura, Psychoanaliza zbiorowości, Psychoanaliza kobiet Freud natknął się na problemat snu, gdy chorzy w swobodnym kojarzeniu o snach swoich mu opowiadali. Domyślił się, że muszą one pozostawać w związku z kompleksem utajonym, i począł badać strukturę snów, przy czym doszedł do przekonania na podstawie analizy licznych snów, że: a) sen nie jest, jak sądzono dotychczas, produktem jakiejś niezupełnej czynności psychicznej, lecz...
Shakespeare’a najbardziej podoba mi się jego stosunek do własnej twórczości. Jest coś irytującego u największych artystów – Danta, Joyce’a, Miltona – w ich uporze tworzenia arcydzieł i podkreślania swej doniosłej roli. Umiejętność poświęcenia życia sztuce bez zapominania, że stanowi ona zajęcie frywolne, jest niesłychanym, osobistym osiągnięciem twórcy. Shakespeare nigdy nie traktuje siebie nazbyt poważnie. Gdy sztuka bierze siebie na serio, wówczas próbuje osiągnąć więcej, n...
ŚWIĘTA WOJNA Wiarę w rzeczywistość pozaempiryczną nasza epoka wymieniła na zmieniające się opinie, narastające wahania, sceptycyzm, obojętność, niekiedy zaś – przeciwnie – na dogmaty i teorie. Bóg nic nie jest winien człowiekowi, również człowiek pozamykał z Nim wszystkie rachunki i wyszedł wreszcie na prostą. Nauczyliśmy się żyć bez tlenu. Także w sferze ducha nie istnieją wyraźne granice oddzielające mitologię od swobodnej pracy wyobraźni: artyści grzebią się w mitach, mit...
Książka ta stanowi wyjątkowe połączenie teorii aktora-sieci Brunona Latoura ze spekulatywnym realizmem Grahama Harmana oraz jego sprzymierzeńców. Będzie fascynującą lekturą dla wszystkich zainteresowanych nowymi trendami w humanistyce, które pojawiają się po przydługim postmodernistycznym intermezzo. Graham Harman (1968) jest profesorem filozofii w Southern California Institute of Architecture, wcześniej wykładał na American University w Kairze. Jego najnowsze książki to Imm...
Porubstwo nie jest tak szkodliwe i nie pociąga za sobą tak wielu nieszczęść jak wyuzdana rozpusta albo cudzołóstwo. Już od dawna potok rozpusty wciąga ludzi zbyt szybko, by chcieć go zatrzymać siłą. Zobaczmy więc, czy nie ma żadnego sposobu, aby odwrócić jego bieg i zapobiec złym efektom rozpusty, jeśli nie można zapobiec samej rozpuście. Bernard Mandeville Bernard Mandeville (1670–1733) znany nam głównie jako autor Bajki o pszczołach, zajmuje wśród filozofów oświecenia angi...
Czy nauczyciel ma obowiązek wszystko objaśnić? I czy objaśnianie jest zadaniem filozofa? Inaczej rzecz ujmując, czy filozof może być nauczycielem? Filozof nie tylko nie może, filozof nie chce być nauczycielem. Nauczyciele pracują w gimnazjach, na uniwersytetach - wykładają arytmetykę, gramatykę, logikę, metafizykę. Zadanie filozofii jest inne.
Autor tej książki – z pewnością jeden z najciekawszych filozofów polskich średniego pokolenia, autor takich książek jak Ontologia sukcesu, Podpis księcia, The Ancients and Shakespeare on Time, Hodowanie troglodytów, nadto zaś dziesiątek esejów filozoficznych, zastępca redaktora naczelnego kwartalnika „Kronos” i redaktor dużej liczby książek o trudnej do przecenienia atrakcyjności dla współczesnej polskiej humanistyki – tym razem w centrum swojej uwagi stawia Grecję starożytną...
Planetarny kryzys finansów ujawnia co jakiś czas pęknięcia w solidnym i ważniejsze: z pozoru nie mającym poważnej alternatywy systemie liberalnym. Ten stan rzeczy pokazuje, że każda rysa – bez względu na to, czy mówimy o religii, estetyce, czy ekonomii – może mieć polityczne konsekwencje. Polityka wydaje się zatem nadal naszym przeznaczeniem, tyle że dziś za jej siłę napędową należy uznać gospodarkę. A jeśli tak, to kto w takim razie jest czyim wrogiem? Czy definicja przyjaźn...
Nauka apokaliptyki zakłada bierny stosunek do wydarzeń historii. Wszelkie czynne działania są zbędne. Los historii świata jest z góry określony i byłoby absurdem przeciwdziałać mu. W stylu apokaliptycznym przeważa strona bierna. W apokalipsach nikt nie „działa”, lecz wszystko „się dzieje”. Nie: „Bóg słyszy krzyki”, lecz: „Krzyki dobiegają Boga”. Nie: „Mesjasz wyrokuje o ludziach”, lecz: „zapada wyrok nad ludem”. Pasywny styl apokaliptyki, który można spotkać również u Karola ...
Na początku musimy bliżej zbadać wyrażenia charakteryzujące nasz temat. Jakie greckie terminy mają znaczenie religii i religijności? Żadne z tych pojęć nie posiada ścisłego odpowiednika w języku greckim. Za pomocą naszego pojęcia religii nie sposób zrozumieć, co mogła ona oznaczać dla Sokratesa. Słowo „religia” jest słowem niegreckim. Dla każdego nowoczesnego badacza lub myśliciela wychowanego na chrześcijańskim Zachodzie istota greckiej religijności pozostaje czymś tajemnicz...
W jakiejś postaci ziściła się zatem protoromantyczna wizja Herdera: oto Żydzi wywłaszczeni z bogactwa własnej tradycji, przechowujący ją w szafach z pamiątkami, stwarzają siebie od nowa, bez względu na to, co sądzi na ten temat otaczający ich świat, czy sprzyja im, czy nie. Są w pełni zasymilowani, są normalni. Mają państwo, którego chcą bronić. Koncepcja suwerenności państwa izraelskiego polega na zdolności do obrony własnego terytorium, włącznie z prawem wypowiadania wojny....
Miłość ta, naprawdę martwa, nigdy się nie odrodzi… Dlatego przed jej (całkowitym) końcem wybuchają zdrady będące ostatnią nadzieją miłości: nic tak nie oddala od siebie kochanków (nie tworzy różnicy), jak zdrada któregoś z nich. Ostatni nie starty jeszcze ząb – rozrasta się, i wówczas zahacza o niego ząb przeciwległy. Ruch znowu jest możliwy, ruch jest – choćby znikomy. W ten sposób zdrada staje się samouzdrowieniem miłości, jej „reperacją”, „łatą” na tym, co zużyte i zmursza...
Piotr Nowak w swojej najnowszej książce zabiera czytelnika w niezwykłą podróż. Jego przenikliwe odczytania klasyków filozofii i literatury – m.in. Machiavellego, Schmitta, Shakespeare’a czy Gogola – ukazują niezwykle oryginalną panoramę świata, w którym wszystko, co słabe unika zagłady, moc zaś – roztapia się w niebyt i nic po niej nie pozostaje. W esejach Nowaka ten paradoksalny triumf słabości widać właściwie wszędzie: w pozbawionej ciężaru, przypominającej „bezzębną, recho...
Zebrane tu szkice łączy perspektywa dialektyki teologicznej. Pojęcie to nieprzypadkowo stanowi lustrzane odbicie „dialektyki oświecenia”. Obie odmiany dialektyki wskazują na historyczny, przypadkowy i skończony charakter języka i myślenia, odsyłając do tego, co poza-dialektyczne: chcą raczej ratować różnicę niż ją integrować. Obie są zatem tragiczne, choć w odwróconym, nowoczesnym sensie. O ile antyczny tragizm polegał na starciu tego, co świadome i rozumne (charakter), z tym...
Usłyszałem szum morza i rozpocząłem wędrówkę. Obrazy były mocne i bezpośrednie: pozbawione refleksji. Do tej pory lśniły jak światło w lustrze – teraz widziałem samo światło, i to bardzo blisko. Oddech był szybszy, energiczniejszy. Każde tchnienie jest rozkoszą; tu sobie to uświadomiłem. Czułem je jako łagodny dotyk przepony. Ten dotyk był rytmiczny, był ruchem wahadła, które głaskało, ocierało się, delikatnie gubiąc się następnie w bardzo dalekim odchyle. Wróciło i znów się ...
Książka Zrozumieć przemijanie jest zbiorem esejów wybitnego polskiego filozofa Krzysztofa Michalskiego, profesora Boston University, Uniwersytetu Warszawskiego i rektora Instytutu Nauk o Człowieku w Wiedniu. Michalski od ponad trzydziestu lat zaznajamia polskiego czytelnika ze współczesną myślą filozoficzną głównie z kręgów niemieckojęzycznych. Jest prekursorem badań nad myślą Heideggera i Gadamera w Polsce, autorem szeregu monografii i redaktorem kilku zbiorów esejów. W filo...
W historii filozofii ukryta jest pewna pułapka. Student albo ciekawy czytelnik sięgając po dzieła historyczno-filozoficzne, znajduje w nich gotowe porządki. Wedle tych porządków wielcy myśliciele przeszłości następują po sobie zgodnie z logiką myśli (filozof późniejszy rozwija wcześniejsze idee), a ich dzieła układają się w czytelne hierarchie (filozof późniejszy jest ważniejszy od wcześniejszego – na tym polega postęp w myśleniu). Wedle tych porządków Arystoteles był tylko ...
Władza nie potrzebuje żadnego usprawiedliwienia, będąc przecież czymś zasadniczym dla istnienia wspólnot politycznych; tym, czego potrzebuje, jest uprawomocnienie. Powszechne traktowanie obu tych słów zamiennie wydaje się zwodnicze i powoduje zamieszanie, tak samo jak zrównywanie posłuszeństwa z poparciem. Władza rodzi się wszędzie tam, gdzie ludzie zbierają się razem i działają wspólnie, przy czym swą prawomocność czerpie ona bardziej z inicjalnego gromadzenia się aniżeli z ...
Jest noc. Młody człowiek wieziony w rozżarzonym rydwanie przez Córy Słońca jedzie do bramy, za którą rozwidlają się Drogi Nocy i Dnia. Wita go tam bezimienna bogini, która poprowadzi go ku Prawdzie. Tą sceną rozpoczyna się poemat dydaktyczny Parmenidesa O naturze. Jest to pierwsze dzieło filozoficzne, a jego tytuł ma oznaczać logiczne badanie myślenia oraz tego, co jest (czyli bytu). Można sięgnąć po ten poemat w poszukiwaniu źródła czystej idei logiki filozoficznej - idei ta...
Każdy, kto poświęcił choćby chwilę na zapoznanie się z dziełami Pseudo-Dionizego Areopagity, obecnie najczęściej określanymi jako Corpus Dionysiacum, niechybnie uległ pewnej odmianie poznawczego dysonansu. Z jednej strony bowiem teksty te są niesamowicie trudne, do tego stopnia, że często nie jesteśmy w stanie zorientować się, o czym autor tak naprawdę pisze, czy o Bogu, czy o jakichś tajemniczych duchowych bytach, czy o obecności Boga w misteriach, w których wierzący są wpro...