„Stronice nocy” Toktaralego Tanżaryka to ucieczka od rzeczywistości. Zwłaszcza w swych pierwszych, młodzieńczych wierszach poeta ucieka od dnia, wędruje pośród mroków nocy, w poświacie księżyca. Noc, księżyc, zorze i cienie, a nade wszystko bezkresny, pusty step kazachski to ulubione miejsca marzycielskich podróży, podczas których podmiot liryczny nie szczędzi czytelnikowi swych wspomnień, tęsknot, trosk i zgryzot. Umie jednak spojrzeć trzeźwo i sam roześmiać się z siebie. Uc...
Czy artysta to zawód jak każdy inny? Jak być artystą w świecie podporządkowanym zasadom współczesnej ekonomii, trendom wszechobecnej kreatywności, a równocześnie premiującym autonomię i indywidualność? W ostatnich latach zyskała na znaczeniu debata o sytuacji ekonomicznej i społecznej artystów jako grupy zawodowej, debata dążąca także do poprawy warunków socjalnych i warunków pracy. Bycie artystą zaczyna być postrzegane jako zawód jak każdy inny – praca, za którą należy się ...
Podczas lektury wierszy Sinéad Morrissey nie ma wątpliwości, że równowaga świata nie jest bynajmniej jego stanem oczywistym. Architektura tej poezji jest ekstrawagancka i krucha, balansuje na granicy niemożliwego, a jednak okazuje się możliwa, choćby na piękną chwilę. Jak triumfalny lot Jętki, jak sztuka cyrkowa, jak susy niedźwiedzia polarnego, jak machiny Al Dżazariego. Wiersze Morrissey mówią o nieoczywistej równowadze bycia kobietą, mówią lirycznie i dyskursywnie zarazem....
Czterdzieści dni to wiersz lament, poetycka kronika krzywd (doznanych przez matkę i syna ze strony sadystycznego ojca), która przekształca się w przejmujące świadectwo przepracowywania traum, w zapis bolesnej wędrówki z piekielnych czeluści pamięci, ze środka ropiejącej rany, ku niezmierzonym wodom litości i przebaczenia. Z nieufnością zwykle traktuje się sztukę, która nosi znamiona autoterapii. Cassar nic sobie z tych uprzedzeń nie robi, bo skala cierpienia, z jakim musi się...
Agne Žagrakalyte jest szamanką, obeznaną w sztuce rzucania i odczyniania uroków. Świetnie dogaduje się z dziką naturą, nie mniej sprawnie porusza się w gąszczu tekstu. Jest zachłanna, nienasycona, śmiała, poznaje przez dotyk, przez ciało i krew. Ma ucho wyczulone na zgrzyty tektoniki, szum turbin pamięci, piski narcyzmu, trzaski wirów nicości. Poraniona odłamkami dźwięków, nie wyłącza intensywności odbioru – decyduje się na dojrzałą, niepozbawioną autoironii afirmację „na kró...
Twórczość Zwiada Ratianiego jest do bólu egzystencjalna. Autor rewitalizuje topos poezji jako stygmatu czy piętna i robi to na tyle przekonująco, że można zapomnieć o literackim rodowodzie toposu, współczując bohaterowi tych wierszy i z nim współodczuwając konsekwencje romansu z Erato, muzą, która nienawidzi konkurencji. Podmiot Ratianiego tonie w jej objęciach. Wypróbowując na potrzeby wierszy różne wersje siebie, rani bliskich i unicestwia swoje prywatne życie. Co dostaje z...
Wiersze Jeana Portante’a powstawały w Bibliotece Babel Jorgego Luisa Borgesa, gdzie wszystkie książki z przeszłości, współczesności i przyszłości wchodzą ze sobą w dialog. Francuski poeta bierze na warsztat archetypy takie jak ogień, woda, światło czy cień i posługując się językiem o imponującej skali – od filozoficznej dyskursywności przez potoczność po szamańskie zaklęcia i prorocki słowotok – osadza je w nowych kontekstach, a także sprawdza ich wytrzymałość na lingwistyczn...
Na czarnym boisku XX wieku grają ze sobą poeta i piłkarz, bo jeszcze tylko poezja i futbol – jak twierdzi Brković – nadają życiu sens. Obaj zawodnicy starają się strzelić w światło bramki. Światło to silnie przebija przez ciemne wiersze czarnogórskiego poety, który chcąc zakumplować się z diabłem, ląduje ostatecznie w objęciach miłości. Bohater tych wierszy, sceptyczny wobec wszelkich utopijnych ideologii i patentów na szczęśliwe życie, poszukuje wolności we własnej biografii...
Tom Gęsia skóra chwyta za gardło. Mocna, brutalna, a zarazem nieoczywista metaforyka tych wierszy sprawia, że trafiają one jak kula snajpera prosto w czaszkę. I w serce. Czasami są jak odbezpieczony granat, który autor podaje czytelnikom do rąk. Cvijetić pisze o wojnie w byłej Jugosławii i towarzyszących jej bestialskich zbrodniach sucho, rzeczowo, bez emocji. Przypomina reportera wojennego, który w poetyckich kadrach utrwala dramaty konkretnych osób. To nie jest opowieść o z...
Ta książka to spacer po Gdańsku śladami murali. Agnieszka Wołodźko zabiera czytelnika nie tylko na Zaspę, znaną z wielkoformatowych murali, ale także do innych dzielnic, gdzie jej aparat fotograficzny utrwala liczne przykłady malarstwa ściennego. "Czytając mury" to fotograficzna książka do czytania, a także zaproszenie do przyglądania się miastu, jego murom i ścianom. "Zgodnie z tradycją mural jest nie tylko obrazem amalowanym w przestrzeni miejskiej i zaprezentowanym public...
Język Menno Wigmana oddycha ulicą i biblioteką. Jego utwory – zasycone obserwacją codziennych zdarzeń, niestroniące od przyziemności i dosadności, są jednocześnie nonszalancką rozmową z książkami, które zaszły poecie za skórę. Bohater Wigmana młodzieńczo droczy się ze światem, zdając sobie sprawę, że jego wiersze i uwagi nikomu, poza czytelnikami poezji, nie są potrzebne. Czy ma o to pretensje do tzw. społeczeństwa? Sam nie jest lepszy: „Książka? Od deski do deski? Brak mi si...
Tom Wolność w istocie mówi o zniewoleniu. Jego autorka piętnuje ironią drobnomieszczańskie rytuały, cały ten dobrostan, w który wpędziły nas kapitalizm, popkultura i własne duchowe lenistwo. Życie bohaterów tych wierszy toczy się między kanapą w salonie a grillem w ogrodzie, między banalną pracą i jeszcze banalniejszymi przyjemnostkami. A wszystko to w cieniu zbliżającej się katastrofy ekologicznej. Ekologia nie jest w poezji Vilhjálmsdóttir modnym ozdobnikiem, ale realnym pr...
Każda sztuka polega na kadrowaniu rzeczywistości, poetyckie podsłuchiwanie niczym się nie różni od pracy rzeźbiarza, który ociosuje swoją wizję z nadmiaru materiału. Poeta oczyszcza język ze zbędnych szumów. Poezja S?lima Babullaoglu jest jednocześnie mądrościowa i po dziecięcemu naiwna, aforystyczna, ale i dyskursywna. Co najważniejsze zaś – świadoma własnych ograniczeń w konfrontacji z bogactwem doznań, które niesie ze sobą każdy kolejny dzień. Babullaoglu często zwraca się...
Poezja Alice Olwald dzieje się w Pomiędzy: o zmroku, o świcie i w prześwicie, na granicy życia i śmierci. Jakiż ruch panuje na tej granicy; muchy z ekscytacją rozmawiają o gnoju, kwiat z sykiem zamyka powieki, a nad głowami zmarłych tupie borsuk. Obrazy liryczne Oswald są zarazem brutalne i czułe, ekspresjonistyczne i oniryczne. W jednym z wierszy pielenie fasoli porównane zostało do „bazgrania po ziemi”. W tej jednej metaforze zawiera się cała filozofia pisarska Oswald: języ...
Poezja Erkki Filandera jest zarazem kojąca i niepokojąca jak stary ogród. Codzienne przemiany natury, synestezyjnie odciśnięte w wierszu, są także odbiciem przemian, jakim ulega jego bohater. Te wersy są jak wiatr, który owiewa wewnętrzne i zewnętrzne pejzaże, zapamiętując ich temperaturę i kształt z czułością dłoni niewidomego. Kontemplacja? Owszem, lecz przede wszystkim doświadczanie; bohater poematu Biała burza przebudzenia nie jest przyrodnikiem, ale uczestnikiem Natury, ...
Płamen Dojnow jest humorystą i karykaturzystą, bezlitośnie rozprawia się z aktorami wielkiej Historii, dowartościowując codziennych aktorów trzeciego planu: parkowego sprzątacza, który swoim szpikulcem do śmieci poznaje i organizuje wokół siebie świat, więźniarek obchodzących Boże Narodzenie czy babci klozetowej, snującej filozoficzny monolog o męskości i kobiecości. Ale poezja Dojnowa ma też inną twarz – liryczna, niekiedy sentymentalna, z rzadka metafizyczna. Tak jakby sark...
Poezja Tatev Chakhian jest jak wiatr, który wieje przez stary las. Z nadzwyczajną lekkością dotyka problemów wrośniętych głęboko w historię jednostki i zbiorowości. Zagląda pod podszewkę codziennych zdarzeń i odsłania ich tajemniczą, nieoczywistą naturę. Świat jawi się Chakhian jako cyrk dla dorosłych, w którym strzały padają na serio, a lew odgryza głowę treserowi. Albo jako hotel, gdzie „powstają wyłącznie wiersze/ krótkie jak jednorazowe mydło/ małe jak butelki w minibarze...
W tej poezji z pozoru nic się nie dzieje, jej bohater przypatruje się karaluchom i motylom, pasie świnie i… pisze o tym wiersze – ale w tym niedzianiu się głęboko wybrzmiewa samotność i potrzeba bliskości z drugim człowiekiem. Dymitr – alter ego autora lub jego krzywe odbicie – naszkicowany jest prymitywistyczną kreską, do szczęścia potrzeba mu niewiele. Po lekturze kilkudziesięciu wierszy o Dymitrze, który snuje się po pustych pokojach swojego życia, mamy go szczerze dość, a...
Inspiracją do napisania tej książki stały się rozmowy przeprowadzone w ramach seminarium "Wspólny pokój", zorganizowanego w 2012 roku przez Instytut Kultury Miejskiej oraz Uniwersytet Gdański. Projekt poświęcony trudnej powojennej historii Gdańska i otrzymał oficjalne wsparcie Guntera Grassa.
Trudno sobie wyobrazić pisanie o komiksie bez dostrzeżenia w jakimś, choćby nikłym stopniu także najważniejszej, bo najbardziej widocznej komiksowej warstwy – ułożonych sekwencyjnie obrazków z ich bogactwem, różnorodnością przedstawień i całą gamą niuansów odsłaniających się stopniowo, wprost proporcjonalnie do lekturowych doświadczeń czytelników. Przed autorami został postawiony problem (bardzo ogólnie zarysowany) do pokonania – zmierzyć się z opisem, analizą, interpretacją...
„W poszukiwaniu punktów stycznych. Rekonstrukcja dyskursu o problemach (nie) uczestnictwa w kulturze” to przegląd raportów z badań i innych publikacji na temat przemian kultury w Polsce. Książka może zainteresować samorządowców, planistów miejskich, pracowników socjalnych, ekonomistów czy osoby z instytucji kultury. Jest też wartościową pozycją dla studentów i wykładowców kierunków społecznych i humanistycznych – ponieważ, jak podkreśla Agata Bachórz – syntetyzuje wątki dotyc...
Wykład miał być odczytany w marcu 2020 roku studentom polonistyki i neofilologii Uniwersytetu Gdańskiego, na otwarcie festiwalu Europejski Poeta Wolności. Z powodu zarazy terminy się przesunęły, dzięki czemu zdążyłem tekst napisać, ale rzeczywisty odczyt sceniczny raczej mu dany nie będzie. Biedny tekst.