W kwietniu ubiegłego roku rozpoczął się proces beatyfikacyjny autora tych wspomnień. Ziemianina, prawdziwego gospodarza, Polaka i bohatera dla jednych, obszarnika i wyzyskiwacza dla drugich. Człowieka przez Polskę całkowicie zapomnianego i lekceważonego, za to docenionego przez komunistyczną Białoruś. Jest bowiem Edward Woyniłłowicz jednym z wielu Polaków,uznawanych dziś za białoruskich bohaterów narodowych. Hołd składa mu zarówno baćka Łukaszenka, jak i wierni Kościoła Katol...
Noc z 10 na 11 marca 1646 roku. Król Władysław IV po oficjalnej ceremonii ślubnej z Ludwika Marią Gonzagą popadł w nastrój poważnie melancholijny, który pogłębił się jeszcze podczas prywatnej kolacji z nowo poślubiona małżonka. W nocy król miał sen - w trakcie czytania pewnego listu spadły mu okulary, a wraz z nimi wypłynęło oko. W tym samym czasie w Brodach umierał hetman wielki koronny Stanisław Koniecpolski.
W kwietniu ubiegłego roku rozpoczął się proces beatyfikacyjny autora tych wspomnień. Ziemianina, prawdziwego gospodarza, Polaka i bohatera dla jednych, obszarnika i wyzyskiwacza dla drugich. Człowieka przez Polskę całkowicie zapomnianego i lekceważonego, za to docenionego przez komunistyczną Białoruś. Jest bowiem Edward Woyniłłowicz jednym z wielu Polaków,uznawanych dziś za białoruskich bohaterów narodowych. Hołd składa mu zarówno baćka Łukaszenka, jak i wierni Kościoła Katol...