"Gdy Gregor Samsa obudził się pewnego rana z niespokojnych snów, stwierdził, że zmienił się w łóżku w potwornego robaka. Leżał na grzbiecie twardym jak pancerz, a kiedy uniósł nieco głowę, widział swój sklepiony, brązowy, podzielony sztywnymi łukami brzuch, na którym ledwo mogła utrzymać się całkiem już ześlizgująca się kołdra. Liczne, w porównaniu z dawnymi rozmiarami, żałośnie cienkie nogi migały mu bezradnie przed oczami. Co się ze mną stało? " - myślał. To nie był sen." [...
Czarny kot (ang. The Black Cat) – nowela Edgara Allana Poego. Po raz pierwszy została opublikowana 19 sierpnia 1843 roku na łamach The Saturday Evening Post. Jest to psychologiczne studium winy. Morderca skrupulatnie ukrywa swoją zbrodnie i myśli, że pozostanie bezkarny. Lecz zbrodnia zostanie ujawniona.
Kamienny świat jest jednym obszernym opowiadaniem, złożonym z dwudziestu samodzielnych części. Autor próbował możliwości, jakie daje forma „krótkiego opowiadania”, i uznał próbę za niezbyt udałą. Forma krótkiego opowiadania podobna jest do formy ciasnego kołnierzyka, gdyż tamuje oddech. Oducza ona komentarza i omówienia, przyzwyczaja do jedności akcji, czasu i miejsca, zamiast pisarza — kształci aparat fotograficzny.Niektóre z tych krótkich opowiadań są tylko realistyczne, ni...
Biedny, strapiony przybyszu!... Było w twej skromnej minie, w twoim zmęczonem spojrzeniu, w wytwornym lecz podszarzanym ubiorze twoim coś, co posiew litości pobudziło w mem sercu do kiełkowania, jakkolwiek spostrzegłem od razu u ciebie pod pachą portfel, na którego widok z duszy mojej wydobył się szept gorącej modlitwy: - „Wszechmocny losie!... tylko mnie też nie wtrącaj na miłość Boską, w objęcia komiwojażera!...“ (fragment) Tagi: klasyka, opowiadanie, humor, minibook
W pokoju pana Dominika Cedzyny ciemno i cicho, choć stary jegomość nie śpi. Oparłszy się plecami o poduszki, wpół leżąc na łóżku, zatopiony jest w dziwacznych myślach, do niebywałego ogromu podniesionych przez ciszę nocną. A noc jest cicha śmiertelnie. Światło księżycowe, przestrzeliwszy grubą warstwę szronu, co zabielił szyby niby wapno, stoi na powierzchniach starych gratów, dwu ścian, części sufitu i podłogi, bez ruchu, jakby z zimna skostniało, takie samo zapewne, jakie o...
Przez ten rok kołysał siostrę, a przez cały następny — rozglądał się po świecie. Raz wpadł w rzekę, drugi raz dostał batem od przejezdnego furmana za to, że go o mało konie nie stratowały, a trzeci raz psy tak go pogryzły, że dwa tygodnie leżał na piecu. Doświadczył więc niemało. Za to w czwartym roku życia ojciec podarował mu swoją sukienną kamizelkę z mosiężnym guzikiem, a matka — kazała mu siostrę nosić. (Fragment)
Wiadomą jest rzeczą, że człowiek kultury, wyrzucony przez pęd odśrodkowy niedostatku z ogniska życia umysłowego do Klwowa, Kurozwęk lub - jak doktor Obarecki - do Obrzydłówka, podlega z upływem czasu, wskutek dżdżów jesiennych, braku środków komunikacji i absolutnej niemożności mówienia w ciągu sezonów całych - stopniowemu przeistaczaniu się w twór mięsożerno–roślinożerny, wchłaniający nadmierną ilość butelek piwa i poddany atakom nudy, osłabiającej aż do takiego stanu, jaki ...
Szeroko rozwarłszy oczy, chciwie łykał powietrze i drżał pełen zdrowego i radosnego zapału, nie zdając sobie jeszcze sprawy z tego, co zaszło. Obok niego, obejmując go wpół, siedział rewirowy, człowiek młody, z czarnymi wąsami i blizną na prawym policzku. Twarz miał ponurą, mocno zacisnął wargi i patrzał zmrużonymi oczyma przed siebie, dotykając wciąż policzka lewą ręką. - Gdzie pan mnie… wiezie? - zapytał uprzejmie Misza. (Fragment)
Na ulicy Miodowej co dzień około południa można było spotkać jegomościa w pewnym wieku, który chodził z placu Krasińskich ku ulicy Senatorskiej. Latem nosił on wykwintne, ciemnogranatowe palto, popielate spodnie od pierwszorzędnego krawca, buty połyskujące jak zwierciadła — i — nieco wyszarzany cylinder. (Fragment)
Oto ona. Przód spłowiały, a tył przetarty. Dużo plam, brak guzików, na brzegu dziurka, wypalona zapewne papierosem. Ale najciekawsze w niej są ściągacze. Ten, na którym znajduje się sprzączka, jest skrócony i przyszyty do kamizelki wcale nie po krawiecku, a ten drugi, prawie na całej długości, jest pokłuty zębami sprzączki. (Fragment)
Legenda powiada dalej, że marsz weselny Olego Haugena był najweselszym, jaki słyszano kiedykolwiek na świecie. Toteż para, która pierwsza przy jego dźwiękach pojechała do kościoła i nim została powitana po powrocie do domu, była najszczęśliwsza spośród wszystkich, jakie od wieków dawnych zjawiły się na ziemi. I chociaż mieszkańcy Tingvoldu z dawien dawna byli piękni i dorodni, a od tego czasu stali się jeszcze piękniejsi — to onej parze i pod tym względem należy przyznać pier...
Minęło kilkanaście lat, a tymczasem Steinach, Woronow, Jaworski i inni lekarze wynaleźli rozmaite eliksiry młodości — i za pomocą wszelakich operacji chirurgicznych ożywiali starców płci obojga, wlewając w ich żyły młodość, energię, pragnienie rozkoszy, bujność sił żywotnych, nadzieję powtórnej egzystencji w wydaniu nowym, ulepszonym. Każda z tych metod miała swoje zalety, ale największem zaufaniem cieszyła się metoda Woronowa. Jednakże, aby przeprowadzić należycie operację, ...
5 opowiadań klasyków gatunku: Tołstoj, Zola, Żuławski, Turgieniew, Niedźwiecki. Do czytania na każdy dzień tygodnia, w podróży, przed snem, na nudę, dla rozrywki, albo bez powodu. Bo opowiadania są zawsze ciekawe. "Nowela ma wśród czytającej publiczności licznych zwolenników. I słusznie! Jest to misterny kunszt, wytworny rodzaj literatury beletrystycznej. Gdy powieść obejmuje całokształt życia, lubuje się w epickiej przestronności — to nowela daje skrót, wyimek, epizod, fragm...
5 opowiadań klasyków gatunku: Doyle, Twain, Boutet, Sudermann, Sienkiewicz. Do czytania na każdy dzień tygodnia, w podróży, przed snem, na nudę, dla rozrywki, albo bez powodu. Bo opowiadania są zawsze ciekawe. "Nowela ma wśród czytającej publiczności licznych zwolenników. I słusznie! Jest to misterny kunszt, wytworny rodzaj literatury beletrystycznej. Gdy powieść obejmuje całokształt życia, lubuje się w epickiej przestronności — to nowela daje skrót, wyimek, epizod, fragment,...
"Uwielbiam potężny geniusz Michelangela, człowieka, który był wielkim w poezji, wielkim w malarstwie, rzeźbie, architekturze, we wszystkim, czego się dotknął. Nie wynika stąd jednak, aby mnie miano Michałem Aniołem częstować na pierwsze i drugie śniadanie, na obiad, podwieczorek i kolację a oprócz tego drugie tyle razy w międzyczasie. Lubię we wszystkim rozmaitość. Tymczasem na przykład w Genui wszystko zostało wykonane według planów Michała Anioła, w Mediolanie czego sam nie...
"Umyślnie nie kładę tu nawet imion ludzi, ani nie określam bliżej miejsca i czasu straszliwych wydarzeń, jakich byli aktorami, ażeby najmniejszym przypomnieniem identyczności nie wywoływać zgrozy wśród tych, którzy ich znali osobiście. Nie chciałbym też ściągać odium na krewnych i powinowatych, jakich niewątpliwie mieć muszą po świecie szerokim. / Zresztą, rzecz sama jest zbyt ponura i okropna. Może nie powinienem przerażać opowiadaniem tej historii, której motywy w swym trag...
"W zagrodzie wdowiej wiodło się żywot sielankowy, Nieboszczyk mąż jej Śp. Wawrzyniec Koreczek, handlujący końmi w tym jedynym celu, aby mieć za co pić na umór, zapił się był na śmierć, ona zaś, wierna wspomnieniu zmarłego, odchowywała sobie rok rocznie po kilka świń, także nie na co innego, jak na pokrycie kosztów opilstwa. Zresztą wszystko w tym domu było dziełem przypadku lub konieczności. Jedyne dziecko z sześciorga, zabranych przez choroby, pieściło się w porywach dobrego...
"René Lemanoir odezwał się: — Nie jesteśmy dzisiaj uprzejmi dla dam — i patrząc na swoją walczącą ze snem sąsiadkę, baronową de Sérennes, szepnął jej półgłosem: — Pewnie myśli pani w tej chwili o mężu, pani baronowo. Niech się pani nie martwi. On przyjedzie dopiero w sobotę. Ma pani jeszcze całe cztery dni przed sobą. Odpowiedziała mu z sennym uśmiechem: — Jakiż pan jest niemądry! — Potem ocknąwszy się z odrętwienia dodała: — Może nam który z panów co opowie, żeby nas rozwese...
"Jakże dziwne są te dawne wspomnienia, które nas prześladują tak, że nie możemy się od nich uwolnić!. Jedno z nich jest takie dawne, że nie pojmuję, jak mogło pozostać w mej pamięci tak świeże i żywotne. Od tamtego czasu widziałem wiele rzeczy smutnych, wzruszających czy strasznych, a mimo to nie mija dzień, ani jeden dzień, aby twarz matki Clochette nie stanęła mi przed oczami taka, jaką znałem ją niegdyś, dawno temu, kiedy miałem dziesięć czy dwanaście lat." [fragment] Tag...
"Dziwne, że z powodu kilku kartek starego pergaminu utraciłem spokój, a jednak to prawda. Biedak bez pożądań posiada największy skarb, posiada sam siebie. Bogacz, który czegoś pragnie, jest nędznym niewolnikiem. Takim niewolnikiem jestem ja. Najmilsze przyjemności, rozmowa z człowiekiem o bystrym i umiarkowanym umyśle, obiad z serdecznym przyjacielem nie pozwalają mi zapomnieć o tym manuskrypcie, którego brak mi, odkąd wiem, że istnieje. Brakuje mi go w dzień, brakuje mi w no...
"Tak przeraźliwego krzyku nigdy dotąd nie słyszałem ani nie mogłem sobie wyobrazić. Poraził mnie całkowicie. Przez chwilę nie uświadamiałem sobie niczego prócz własnego przerażenia! Na szczęście natrafiłem wreszcie ręką na broń, której szukałem, i znajomy kształt nieco mnie uspokoił. Zerwałem się na równe nogi, wytężając wzrok, by przeniknąć ciemność. Gwałtowne hałasy ustały, lecz usłyszałem bardziej jeszcze, przerażające, słabe, przerywane rzężenie jakiegoś żywego, konające...
"Droga z miasta, do Skogstadu, starego majątku ziemskiego rodziny Atlungów, w którym ponad lesistem wybrzeżem rzeki, przecinającej grunta, znajdowało się wiele znacznych fabryk, w zwykłych okolicznościach, nie trwała dłużej, niż dwie godziny, przy dobrej sannie jednak, zaledwie godzinę. Szosa ciągnęła się wzdłuż fiordów. Jadąc z miasta, po prawej stronie miałem fiord, po lewej pagórkowato rozłożone pola, a między niemi rozrzucone wille i dwory, wśród drzew, krzewów i kwiecia....
W kategorii „Pozostałe” odnaleźć możemy wszystkie publikacje, które należą do kategorii „Literatura”, ale nie można ich przyporządkować do żadnej z następujących podkategorii: „Fantastyka / Horror”, „Kryminał / Sensacja / Thriller”, „Literatura piękna”, „Poezja / Dramat”, „Powieść historyczna”, „Powieść obyczajowa”, „Romans / Erotyka”. Kategoria „Literatura” jest bardzo obszerna, a w jej ramy wchodzi wiele różnorakich gatunków i odmian gatunkowych rozróżnianych m.in. ze względu na podejmowaną tematykę, kompozycję dzieła czy też uczucia wywoływane u odbiorcy. Powieści przygodowe, przypowieści, mity, utwory o treści filozoficznej, estetycznej czy literacko-krytycznej to tylko niektóre z odmian gatunkowych, jakie możemy tu znaleźć. W kategorii „Pozostałe” pojawiają się również dzieła łączące w sobie kilka podgatunków literackich. W ofercie księgarni internetowej Woblink.com znajdują się więc utwory najznakomitszych polskich pisarzy, dla których zabawa i gra formą to codzienność i których książki w trakcie lektury okazują się być czymś zupełnie innym niż początkowo przypuszczano. W kategorii „Pozostałe” umieszczono również m.in. zapis przemówienia wygłoszonego przez J.K. Rowling dla absolwentów Uniwersytetu Harvarda pt. „Życie jest sztuką”, w którym autorka pisze o porażkach, problemach, najważniejszych wartościach w życiu i oczywiście o potędze wyobraźni, „Mitologię słowiańską” Jakuba Bobrowskiego i Mateusza Wrony, gdzie znaleźć możemy zbeletryzowane historie ze świata wierzeń pradawnych Słowian pisane w oparciu o najnowsze opracowania naukowe z dziedziny historii, religioznawstwa i językoznawstwa.