Opis treści
Czy wszystko w poezji już było? Andrzej Kopacki kolejnymi tomami dowodzi, że ma jej konwencje w małym palcu.
Ale inwencja pozwala mu przechytrzyć wrażenie, że literatura się wyczerpała. „Rudisy” w książce Agrygent uciekają od postpoetyckości w przedpoetyckość. Skromnie dialogując o kwestiach tak poważnych jak choćby rozpacz, kot Schrödingera albo wszechwładza pani Beatki z działu personalnego, niby nas tylko przygotowują na możliwość literatury.
Aż nagle czujemy, że już tu jest. To dopiero sztuka! Jakub Ekier
