Opis treści
Książka ta wyrasta z wieloletnich zainteresowań naukowych pracowników Katedry Socjologii Stosowanej i Pracy Socjalnej Uniwersytetu Łódzkiego. Odkrycie „dzieci” jako szczególnej kategorii społecznej zostało dokonane przez nas przypadkiem. Punktem wyjścia badań realizowanych na początku lat 90. przez pracowników dzisiejszej KSSiPS były przemiany w strukturze społecznej po restytucji kapitalizmu w Polsce w roku 1989. Chcieliśmy ustalić i zrozumieć, co dzieje się z lawinowo zwiększającą się liczbą bezrobotnych, którzy z członków „przodującej klasy robotniczej” stawali się z dnia na dzień „ludźmi zbędnymi”. Interesowali nas dorośli, którzy tracili dotychczasowy status społeczno-ekonomiczny, a nie ich dzieci, których nie uwzględnia się przecież w badaniach struktury społecznej. Dzieci, podobnie jak inni niepracujący członkowie rodziny, mają status społeczny zależny od głowy rodziny.
Kiedy bezrobotni zaczęli stopniowo przekształcać się w kategorię społeczną świadczeniobiorców pomocy społecznej, której status jest także zależny, ale od państwa, sytuacja statusowa ich dzieci stała się jeszcze bardziej rozmyta, a ich obecność w przestrzeni społecznej jeszcze bardziej niezauważalna. I wtedy – przypadkowo – odkryliśmy, że bieda wśród dzieci ma większy zasięg niż wśród dorosłych, a więc, że dzieci stanowią liczną zbiorowość wśród ludności biednej. Okazało się także, że miejsca dużej koncentracji ludności biednej, które nazwaliśmy „enklawami biedy”, ujawniły się przede wszystkim dlatego, że tam właśnie bieda wśród dzieci była najbardziej nasilona. (…)
Respondenci wspominali swoje dzieciństwo, opowiadali o swoich dzieciach, gdy były małe oraz gdy dorosły, martwili się o wnuki, które w czasie badań były dziećmi. Z przedstawianych relacji wyłaniał się obraz zaniedbania, jako wspólnego doświadczenia różnych generacji dorastających w sąsiedztwach naznaczonych biedą i wykluczeniem społecznym. Obraz ten różnicował się w zależności od tego, w jakim kontekście społeczno-politycznym przebiegało dzieciństwo (por. Warzywoda-Kruszyńska 2003), ale nie ulegało wątpliwości, że bieda w okresie dzieciństwa i młodości odciska piętno na całym przebiegu życia. (…) Odkrycie” przez nas socjologii dzieciństwa, jako subdyscypliny socjologii rozwijającej się w ostatnich dekadach na Zachodzie, nadało nowy impuls prowadzonym przez nas badaniom. (…) Opracowania koleżanek i kolegów z innych ośrodków naukowych wzbogacają wyniki naszych badań, wskazują na zagadnienia uwzględniane przez nas w mniejszym stopniu lub sugerują możliwość zastosowania innego podejścia.
Ze Wstępu