Opis treści
„Ludy koczownicze są równie nieuchwytne w ich teoretycznej doniosłości jak i w rzeczywistem życiu. Choć dramatyczna, konieczna i nieunikniona ich rola dziejowa – nigdy trwałą nie była. Pojawiają się na widowni epok dziejowych, by zniknąć równie szybko jak przyszły. Rola ich – to podbój i asymilacja, w której zatracają swe kulturalne, narodowe oblicze. Zlewają się z podbitą przez siebie ludnością, po zapłodnieniu jej energją, z której rodzi się impet stworzenia nowej kultury. Stara jest teorja, którą czasem świeże badania i nowy wgląd w historję wskrzeszają, że niemal wszystkie wyższe kultury powstały ze zderzenia plemion koczowniczych z osiadłą ludnością rolniczą. Ludy koczownicze przynoszą ze sobą tę żywiołowość i męskość, która buduje ale i burzy. Ludy rolnicze dają znowu pewną trwałość i oparcie, które się rodzi z zamożności, stałego miejsca zamieszkania, gęstszego zaludnienia i wyższej kultury duchowej.” – ze wstępu wydania oryginalnego z 1936 roku.