Opis treści
Lwów – dla jednych miasto wspomnień, dla innych miasto marzeń, o których wie się, że już się nie spełnią. Mimo to nie przestaje się wspominać ani marzyć: jak dobrze było(by) urodzić się w kresowej stolicy… Bogdanowi S. Kasprowiczowi nie było to dane. Zawirowania historyczne przeznaczyły mu na miejsce urodzenia ziemię śląską, gdzie po 1945 roku przesiedlono jego rodziców. Korzenie jednak pozostały tam, na wschodzie. I choć zbrodniczy system chciał je odrąbać, one przez lata żywiły pamięć i wydały owoc w postaci poety. Nie mogło być inaczej, skoro były tak głęboko zapuszczone w historię i kulturę lwowską.