Opis treści
Oto mamy książkowy debiut poetycki Pawła Nowakowskiego, który w zadziwiający sposób dysponuje darem autorozproszenia oraz troistością poetyckiego, biologicznego i metafizycznego namysłu nad tworzeniem. Prawdopodobnie jest to poetycka propozycja, która stawia czytelnika w sytuacji biernego palacza, który zostaje spętany przez dym poetycki zawierający ponad siedemdziesiąt siedem groźnych substancji dla zdrowia i życia. Czy tak można zamieszkać w światach języka? Jestem pewien, że książka ta pozostawi odbiorców w pewnym rozkroku: zmęczy, ale także każe wyczekiwać ciągów dalszych. Pojawia się szansa na wkroczenie w nieskończoność prawd, choć prawdopodobnie i tym razem ją zmarnujemy. Niestety.
Waldemar Jocher