Opis treści
Lena właśnie rozstała się z chłopakiem. Chcąc zapomnieć o złamanym sercu, wyjeżdża do pracy na drugi koniec Polski, nad morze. Przypadek sprawia, że staje się świadkiem porwania. Ofiarą jest syn lokalnego biznesmena. Porywacze nie robią dziewczynie krzywdy, ale podają jej substancję, która ma sprawić, że nie będzie niczego pamiętała. Oszołomioną Lenę znajduje nad ranem w swoim ogrodzie starsza, samotnie mieszkająca kobieta, Malwina. Dziewczyna rzeczywiście niczego nie pamięta – ani tego, skąd się tam wzięła, ani nawet kim jest i jak się nazywa. Jedyną rzecz, którą ma przy sobie jest futerał ze skrzypcami… Marcin ma 28 lat i cierpi na rzadką, nieuleczalną chorobę. Nigdy nie związał się na dłużej z żadną kobietą, nie chcąc obarczać nikogo ciężarem opieki, jakiej może wymagać w przyszłości. Kiedy jego babcia Malwina postanawia pomóc tajemniczej dziewczynie ze skrzypcami, jest bardzo podejrzliwy. Czy Lena przypomni sobie, kim jest i dlaczego znalazła się w ogrodzie Malwiny? Czy Marcin będzie w stanie jej zaufać? Czy tych dwoje pozwoli sobie na szczęście?
Anna M 27-05-2022
Anna M 27-05-2022
Już od pierwszych chwil spędzonych z książką, nie można wypuścić jej z rąk. Powoli, z dużą dbałością o szczegóły, autorka przybliża nam bohaterów i czujemy z każdą kolejną stroną, że za chwilę coś się wydarzy. Smutna, wzruszająca, ale przepięknie napisana w urokliwy sposób historia, pozwalająca czytelnikowi zżyć się z bohaterami. Lena – delikatna, autentyczna, utalentowana, bez przeszłości. Marcin – z bolesnymi przeżyciami i chorobą, która naznaczyła jego życie i ciągle mu nie odpuszcza. Ich losy, wspólne dylematy, rozterki uczuć, skrywane emocje, chłoniemy w tej pięknej scenerii złotego piasku, szumu morza i domku z ogródkiem. Cudowni bohaterowie z wadami i zaletami, prawdziwi, intrygujący, pojawiająca się tajemnica oraz relacje rodzinne, zachęcają skutecznie do czytania. Babcia Malwina, która roztacza dobrą aurę dookoła oraz pasja dziewczyny i przyszłość, która tak niewiadoma i to nie tylko dla dziewczyny, która stracił pamięć, ale i dla Marcina, który nie wie, co go czeka każdego dnia. Niebywała przyjemność z czytania charakteryzuje pióro autorki. Dużo delikatności w opisach, wątkach. Całość wciąga, a obraz młodego człowieka, którego choroba próbuje pokonać, wzrusza. Autorka użyła wszystkich zmysłów, by wydobyć z bohaterów uczucia, dbając o jakość każdego zdania, a wrażliwość, którą odczuwamy na każdym kroku, zapewnia nam wiele doznań emocjonalnych. To kolejna powieść Anny Ziobro, która pozostanie w mojej pamięci na długo, a bohaterowie w sercu. Tylko to zakończenie, aż się prosi o dalszą część i zapewne po nią sięgnę, bo losy Leny i Marcina nie są mi obojętne.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem