Opis treści
Ona nie szukała miłości. On nie wierzył, że jeszcze na nią zasługuje. A jednak wystarczyła iskra, by odmienić ich los. Eloise Bridgerton od zawsze była inna - błyskotliwa, uparta i całkowicie przekonana, że małżeństwo to nie dla niej. Ale jeden list zmienił wszystko. Kiedy Philip Crane, wdowiec z dwójką dzieci, proponuje jej coś, czego się nie spodziewała – wspólne życie, Eloise postanawia zrobić coś jeszcze bardziej nieoczekiwanego: wyrusza bez uprzedzenia do jego wiejskiej posiadłości. To, co tam zastaje, nie przypomina idylli z romansów - dzieci są dzikie, gospodarz nieokrzesany, a uczucia zupełnie nieprzewidywalne. Czy dwoje ludzi, których dzieli niemal wszystko, może odnaleźć wspólny język i… miłość? Oto historia Eloise Bridgerton i sir Philipa Crane'a - opowieść o szalonych decyzjach, zderzeniu charakterów i uczuciu, które zaskakuje wtedy, gdy najmniej się go spodziewasz.
Kama 20-08-2025
Kama 20-08-2025
„Nie chcę być wybrana, bo jestem wygodna. Chcę być kochana – albo wcale.” „Jeśli jej dotknąłeś, przysięgam, że będziesz jadł przez słomkę do końca życia.” „Nie wiedziałem, że tęsknię, dopóki nie przeczytałem twojego listu.” „Nie zapytałam cię o zgodę, Phillipie. Po prostu przyjechałam. Czy to naprawdę takie niewłaściwe, że chciałam wiedzieć, kim jesteś, zanim podejmę decyzję o ślubie?” „Nigdy nie pragnąłem kobiety, która potrafiłaby mnie złamać słowami.” „A ja nie pragnęłam mężczyzny, który potrzebuje niańki.” Eloise Bridgerton nigdy nie szła na kompromisy . Słynęła za to z ciętego języka, który mógł jej przysporzyć więcej wrogów niż kiedykolwiek przypuszczała. Nie była typem księżniczki od dziecka marzącej o ślubie i nigdy tego nie ukrywała. A jednak po śmierci swojej kuzynki Mariny rozpoczyna korespondencję z jej mężem. Sir Phillip Crane nie jest wylewnym czy uczuciowym człowieka. Mimo wszystko łatwiej mu otworzyć serce i opowiadać o tym co go trapi , a jajo samotny ojciec stoi przed dużym wyzwaniem i zwyczajnie nie radzi sobie z opieką nad dziećmi. Bliźniaki- Amanda i Oliver dają mężczyźnie mocno w kość. Tymczasem niepokorna panna Bridgerton ucieka z Londynu i udaje się do posiadłości Crane'a bez przyzwoitki, co budzi oburzenie elit i rodzi mnóstwo spekulacji. Na miejscu czeka ją bardzo trudna przeprawa ponieważ pociechy ukochanego nieustannie płatają jej figle. Relacja tej dwójki była wyjątkowo ciężka i pełna napięcia z powodu różnic osobowości i charakterów.. a Philip momentami niemiłosiernie mnie irytował jednak koniec końców udało mu się zdobyć moją sympatię. Piąta część cyklu Pani Julii była cudowna, wciągająca I bardzo głęboka. Skupiała się przede wszystkim na psychologicznych portretach postaci a wątek miłosny cechowała ogromna dojrzałość, która wyjątkowo mnie ujęła. „Oświadczyny” to opowieść o tym, że miłość nie zawsze wygląda tak, jak ją sobie wyobrażamy – i że czasem trzeba ją wypracować. Kocham tę serię i zdania nie zmienię.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem