Opis treści
LISTY, KTÓRE ZABIJAJĄ, BUDZĄC DEMONY
Do Lymstock przyjeżdża na rekonwalescencję Jerry Burton, lotnik dochodzący do siebie po przeżytej katastrofie, wraz z siostrą Joanną. Liczą na spokój i ciszę - a tymczasem wkrótce po ich przybyciu miasteczkiem wstrząsa tragiczna śmierć pani Symmington: do odebrania sobie życia popchnął ją ohydny anonim. Wkrótce okazuje się, że tego typu liściki otrzymała połowa mieszkańców… ale nikt nie chce się do tego przyznać. Czy Jerry i Joanna odkryją, kto z mieszkańców opluwa śmiertelnym jadem sąsiadów?
Panna Marple, dzięki hojności swego kochającego siostrzeńca Raymonda, wypoczywa w luksusowym pensjonacie na jednej z wysp karaibskich. Tak egzotyczne otoczenie bynajmniej nie oszałamia starszej pani: gdy zostaje zamordowany emerytowany pułkownik, stary, nieszkodliwy nudziarz, panna Marple rozpoczyna prywatne śledztwo, swoim zwyczajem porównując ludzi i sytuacje do znanych sobie osób i wydarzeń z sennego miasteczka St Mary Mead... I jak zwykle rozwiązuje niezwykle zagmatwaną zagadkę.
Kiedy właściciel dużej londyńskiej firmy umiera nieoczekiwanie, otruty we własnym biurze, policja odkrywa aż nadmiar podejrzanych. Młoda, atrakcyjna żona z kochankiem; syn żywiący urazę do ojca o sposób prowadzenia interesów; sfrustrowana córka, której ojciec nie dopuścił do ślubu z ukochanym. Wydawać by się mogło, że śledztwo doprowadziło do odkrycia winnego, kiedy nowa zbrodnia obala dotychczasowe koncepcje. Na szczęście panna Marple ma pomysł, który pozwoli naprowadzić policję na właściwy trop.
Gwenda Reed wraca do kraju po latach spędzonych w Nowej Zelandii. Kupuje dom w Dillmouth, ale od samego początku odzywają się demony przeszłości. Wnętrze nowego domu wydaje jej się dziwnie znajome. W dodatku po kilku dniach zaczyna ją dręczyć wizja kobiety duszonej przez mężczyznę. Wkrótce dzięki pomocy panny Jane Marple Gwenda odkrywa, dlaczego dom wydaje jej się tak bardzo znajomy: mieszkała w nim przez krótki czas przed wyjazdem do Nowej Zelandii. Również wizja umierającej kobiety nie jest jedynie przywidzeniem, lecz wydarzeniem zapamiętanym z dzieciństwa. O zbrodnię oskarżono wówczas jej ojca. Jednak dziewczyna jest przekonana, że to nie swojego ojca widziała kilkanaście lat temu, duszącego kobietę. Wraz z panną Marple postanawiają wykryć prawdziwego mordercę.
Oto grupa znajomych panny Jane Marple. Siedzą wokół komina, rozmawiają, i nagle ktoś proponuje, by każda z obecnych osób opowiedziała historię, której rozwiązanie jej tylko jest wiadome. Reszta zaś postara się odgadnąć prawdę. I kto za każdym razem wygrywa? Siwowłosa staruszka, pozornie zajęta jedynie dzierganiem na drutach śpioszków i skarpetek.