Opis treści
W 1918 roku odzyskaliśmy wolność, w 1939 roku znów ją straciliśmy. W kulturze to dwadzieścia jeden tłustych lat. Nigdy wcześniej i później nie mieliśmy tak wielu utalentowanych poetów, całkiem dobrze miewali się też twórcy prozy, śmiało nawiązujący do sytuacji bieżącej, polityki i psychoanalizy. Prawie wszyscy ulegli magii kina, ale teatry i filharmonie nie świeciły pustkami. W wielu domach pojawiły się radioodbiorniki. Spośród malarzy świetnie zarabiali zdolni portreciści. Może dlatego, że nie było internetu i ludzie mieli więcej czasu dla siebie, spotykali się w kawiarniach, kabaretach, na dancingach. Rozmawiali ze sobą o politykach, aktorach, oszałamiających sukcesach i spektakularnych porażkach. Szalone dwudziestolecie – tak myślimy, przyglądając się epoce z lotu ptaka. W bliższej perspektywie nie było tak idealnie: zabójstwo pierwszego prezydenta, przewrót majowy, kryzys gospodarczy, rosnące w siłę nacjonalizmy i zagrażające z zewnątrz totalitaryzmy. Kultura to szerokie pojęcie. Autorka starała się wyważyć proporcje i stworzyć ciekawą opowieść o czasach, które tak wiele osób jeszcze pamięta…