Opis treści
Służby dzisiaj
Piotr Wroński były pułkownik Agencji Wywiadu pisząc „Weryfikację” chciał, aby czytelnik po jej lekturze sam wyciągnął wnioski
Kolejna powieść z kluczem Piotra Wrońskiego, autora bestsellerowego „Spisku założycielskiego”. Tym razem historia dotyczy kulisów działania służb specjalnych.
„Weryfikacja” opowiada o końcowym okresie funkcjonowania SB i o tworzeniu UOP. Bohater widzi i ocenia wydarzenia z perspektywy szeregowego pracownika Wydziału XI Departamentu I MSW, który nie należy do elity komunistycznego resortu siłowego. Jest i chce być obcy w tym środowisku. Powoli odkrywa, jak bardzo został zmanipulowany i oszukany. Ma też świadomość, iż jest już za późno – odium służby w SB spadło na niego, więc stara się przetrwać zachowując resztki własnego „ja”. Ta książka nie jest usprawiedliwieniem ani personalnym oskarżeniem kogokolwiek. Autor oskarża jedynie proces zachodzący w kraju, manipulację, której ofiarą stało się wielu, z bohaterem powieści włącznie.”
Od Autora:
To nie jest książka historyczna ani dokumentalna, chociaż opisane wydarzenia mogły się wydarzyć, a stworzeni przez autora ludzie – żyć i działać w rzeczywistości. Prawdziwe są miejsca, lecz te nie opowiadają historii. Nie było też intencją autora deprecjonowanie wysiłków i ofiar całego społeczeństwa, a tym bardziej szeregowych członków NSZZ „Solidarność”. To głównie ich zryw doprowadził do zmian w roku 1989. Autor chciał jednak pokazać, nawet w krzywym zwierciadle, w jaki sposób poświęcenie zwyczajnego człowieka mogło zostać wykorzystane w celu utrzymania władzy oraz nowego podziału dóbr w obrębie określonej grupy społecznej. W tym sensie jest to historia manipulacji i zdrady. Możesz, drogi Czytelniku, uznać ją za prawdziwą lub nie. To Twój osąd warunkuje prawdziwość przedstawionego tu świata.
"To był deal. To była kurewska gra na tym popieprzonym narodzie. Po Gałuszce załatwili beton. U nas też. Przerazili połowę rodaków i wyciągnęli rękę. I tu chodziło o tę drugą połowę, która się nie bała. Tę musieli zneutralizować. (...) Podziemie pozbywa się ekstremistów. Takich, jak Leder, albo ten z Poznania, o ile on jest z podziemia. Przeciwnicy Pana Przewodniczącego siedzą cicho. Nikt przecież nie będzie bronił terrorystów. To był deal. Pierdolony deal."
/Piotr Wroński/
O autorze:
Piotr Wroński (prawdziwe nazwisko), ur. 1957 r. Absolwent Polonistyki UW i wieloletni funkcjonariusz aparatu represji państwa komunistycznego. Do SB wstąpił w okresie obowiązywania stanu wojennego. Początkowo służył w Biurze Techniki, po czym został zwerbowany do wywiadu komunistycznego i podjął służbę w osławionym Wydziale XI Departamentu I SB MSW zajmującym się zwalczaniem dywersji ideologicznej. Aktywnie uczestniczył w operacjach mających na celu przejęcie kontroli nad organizacjami podziemia solidarnościowego w kraju i za granicą. Po rozwiązaniu SB, został przyjęty do UOP, pracował m. in. na kierunku rosyjskim. Od 2002 r. w Agencji Wywiadu. Przez 6 lat przebywał na placówce w Londynie. Z agencji odszedł w 2013 r. w stopniu pułkownika. Jest emerytowanym funkcjonariuszem wywiadu.