Opis treści
Jeszcze do niedawna pomysł wyjazdu do kraju ajatollahów spotykał
się z wielkim zdumieniem. Iran – potępiany przez całe lata, obłożony
wszelkimi restrykcjami gospodarczymi i finansowymi — powoli
jednak wraca na polityczne i podróżnicze salony świata. Po podpisaniu
porozumienia atomowego i zniesieniu sankcji odkrycie skarbów
dawnej Persji na nowo stało się więc możliwe.
Podróż po Iranie ma wiele wymiarów i odcieni. Stojąc przy elamickim
zikkuracie sprzed trzech tysięcy lat, niewątpliwie dotyka się najdawniejszej
historii. Podobnie w starożytnym Persepolis – zachowały się
tam pozostałości po potędze wielkiego imperium, a także ślady
niemalże zapomnianego zoroastryzmu, wyznawanego niegdyś przez
mieszkających tam ludzi.
Iran, pomimo swego wyznaniowego charakteru, jest krajem przyjaznym
i, co najważniejsze, bezpiecznym. Irańczycy to niezwykle życzliwi
ludzie. Każdego przybysza zachęcają do rozmowy i zapraszają na
poczęstunek do swoich domów. Mimo że na gruncie obyczajowym
dzieli nas rzeczywiście wiele, na Irańczyków można liczyć w trudnych
sytuacjach i mieć pewność, że nikogo nie zostawią w potrzebie.
Chociaż w żadnym wypadku nie wolno bagatelizować obowiązujących
w kraju ograniczeń oraz publicznie łamać społecznych zasad, władza
potrafi przymknąć oczy na wiele rzeczy i toleruje niektóre „grzeszki”
swoich obywateli