Historia muzeów staje się prawdziwie światowa w drugiej połowie XIX wieku. Ten okres zaczyna się umownie w 1851 roku, kiedy w londyńskim Pałacu Kryształowym zorganizowano Wystawę Światową. Od tej pory muzeum jest emblematyczną instytucją nowoczesnej cywilizacji. Z wszystkimi tego konsekwencjami. Kolonizuje podbijane kraje i gromadzi ich dziedzictwo. Bierze udział w obu wojnach światowych. Bywa ofiarą i beneficjentem totalitaryzmów. Jest przestrzenią awangardowych działań arty...
Bycie Ukraińcem z Polski to ciągłe odnajdywanie nici i splotów łączących mnie z historią, kulturą i tradycją mojej małej ojczyzny. To też przyjmowanie aktywnej postawy w poszukiwaniu tych splotów, poznawanie i zachowywanie kultury i języka ukraińskiego, poznawanie przeszłości terenów, z których wywodzili się moi przodkowie. Jest to proces, który musi trwać nieustannie w każdym pokoleniu, byśmy my – Ukraińcy z Polski – nie stali się tylko kategorią z przeszłości. Bycie Ukraiń...
Obsesja nacjonalizmu, opętanie wrogością do Żydów, nienawiść do komunizmu i wiara, że katolicyzm i narodowy socjalizm są ze sobą kompatybilne. Te cztery czynniki ukształtowały postawę brunatnych księży – przekonanych o swojej nieomal mistycznej więzi z Hitlerem i niedostrzegających w jego polityce żadnego istotnego zła. Wierzyli oni, że służąc Hitlerowi, służą Chrystusowi, podczas gdy hierarchia Kościoła, choć oficjalnie odrzucała ideologię partii nazistowskiej, tolerowała an...
Szachy można postrzegać w dwojaki sposób. Po pierwsze, jako realizację strategicznego planu z graczami jako sztabowcami i szachownicą jako mapą sztabową. W tej perspektywie rządzą się żelaznymi regułami. Są triumfem logiki. Po drugie, jako rywalizację żywych ludzi z ich emocjami, słabościami, zagadkami. Myślowy porządek nieustannie jest zakłócany. Właśnie tę perspektywę przyjmuje Rafał Marszałek i jako szachista pyta: Dlaczego nieraz, w kryzysowym momencie, nie potrafimy wyko...
Są pisarze, którzy tną piórem jak mieczem. Są tacy, którzy kłują celnie jak floretem. Antoni Słonimski chlastał brzytwą. Felietonistyczną. Majcher felietonowy był bronią, której obawiali się zarówno przyjaciele, jak i wrogowie Słonimskiego. Wielu chciało mu ją wytrącić z ręki, bo jego złośliwe żarty zrzucały z piedestału najbardziej surowych kapłanów wszelkich wyznań, poetyk i ideologii. Równie wielu chciało się na nią nadziać, bo napaści AS-a więcej dawały pisarzom popular...
Obsesja nacjonalizmu, opętanie wrogością do Żydów, nienawiść do komunizmu i wiara, że katolicyzm i narodowy socjalizm są ze sobą kompatybilne. Te cztery czynniki ukształtowały postawę brunatnych księży – przekonanych o swojej nieomal mistycznej więzi z Hitlerem i niedostrzegających w jego polityce żadnego istotnego zła. Wierzyli oni, że służąc Hitlerowi, służą Chrystusowi, podczas gdy hierarchia Kościoła, choć oficjalnie odrzucała ideologię partii nazistowskiej, tolerowała an...
Prawo jazdy zrobił w 1951 roku w wieku piętnastu lat. W Szwecji nie chciał pracować za pieniądze, tylko za kolce do opon. Handlu samochodami uczył się w pierwszym w Polsce prywatnym przedsiębiorstwie, które się tym zajmowało. Zaczął się ścigać już jako nastolatek i w ciągu wieloletniej kariery zdobył czternaście tytułów mistrzowskich i wicemistrzowskich w sportach motorowych. Nie jeździł jednak dla tytułów, a dla rywalizacji i zabawy. Janusz Kiljańczyk opowiada Annie Wacławi...
Cytrynowożółty tulipan w czystym czerwonym polu; matka, która sądziła, że będzie żyć, a nie że ocaleje; ojciec, który wierzył w opór; małpa w klatce, śniąca o innych zamknięciach; śmierć Razan al-Najjar, dwudziestojednoletniej palestyńskiej pielęgniarki; Judy, która zaczyna nową pracę; szukanie sobie miejsca, gdy nigdzie się nie przynależy; jej ciało, usta domagające się uwagi; wierna śmierć, która trzyma się blisko, smaży jajecznicę, odkłada na miejsce maszynę do pisania; de...
Drugi tom reportaży Richarda Teclawa, jednego z najpopularniejszych gdańskich dziennikarzy okresu międzywojennego, ponownie daje nam wgląd w życie zwyczajnych mieszkanek i mieszkańców Wolnego Miasta Gdańska. Teclaw odnotowywał doniosłe wydarzenia takie jak przyjazd cyrku czy pojawienie się pierwszych taksówek na telefon. Relacjonował kłótnie na poczcie i nieporozumienia w pociągach. Wspominał niecierpliwych gogusiów i sprytną myszkę Miki. Z zapałem śledził także spr...
Na książkę składają się dwie części. W pierwszej, subiektywnie najistotniejszej, autor stawia nieporadne kroki w kierunku Stanisławy Przybyszewskiej, legendarnej pisarki dwudziestolecia międzywojennego. Mimo tego, że „Stascha” nie jest szerzej rozpoznawalna, ma jednak grono gorących wielbicieli. Poświęcono jej już co najmniej kilka książek i dziesiątki artykułów w języku polskim i angielskim, ale wydaje się, że jej potencjał intelektualny jest na tyle silny, że będzie jeszcze...
Szachy można postrzegać w dwojaki sposób. Po pierwsze, jako realizację strategicznego planu z graczami jako sztabowcami i szachownicą jako mapą sztabową. W tej perspektywie rządzą się żelaznymi regułami. Są triumfem logiki. Po drugie, jako rywalizację żywych ludzi z ich emocjami, słabościami, zagadkami. Myślowy porządek nieustannie jest zakłócany. Właśnie tę perspektywę przyjmuje Rafał Marszałek i jako szachista pyta: Dlaczego nieraz, w kryzysowym momencie, nie potrafimy wyko...
Kiedy przed wielu laty ukazała się w Pradze poprzedniczka tej książki, zmobilizowałem w sobie całą bezczelność i ofiarowałem jeden egzemplarz naszemu Drogiemu Panu Prezydentowi. Wpisałem tam dedykację, której fragment pozwolę sobie zacytować: „…to książka takiego rodzaju, jakie ja czytuję w toalecie. Ma więc tę zaletę, że można ją otworzyć na dowolnej stronie i czytać jedynie tak długo, jak długo to potrzebne”. Mam nadzieję, że nie poczują się Państwo dotknięci taką samą radą...
Tylko prawdziwie wielkie dzieło może być tak wielowymiarowe – jednocześnie wewnętrznie spójne i w wielu kierunkach rozbieżne. Być zarazem tekstem traumatycznym i zapisem przygody; dziełem zarazem feministycznym, jak i niepokojąco biorącym w nawias traumatyczne doświadczenia kobiet; dziełem o pamiętaniu i zapominaniu. A przy tym dziełem, którego granice można, jak się okazuje, poszerzać, dziełem skończonym i otwartym zarazem. Takim dziś w oczach najznamienitszych specjalistów...
Tak się jednak złożyło, że nie wszyscy rozbitkowie z „Proroka Ezechiela” zginęli. Trzech z nich, na przykład, śmiertelnie wycieńczonych i na pół przytomnych z przerażenia, dowlokło się do Chłapowa, skąd ich przewieziono na posterunek policji w Wielkiej Wsi, a stamtąd do Pucka. Jak zgodnym chórem ocenili policmajster i lekarz wojskowy, którego wezwano, straszne przeżycia odebrały biedakom rozum. Francuzi bowiem twierdzili w gorączce, że z morza wyciągnęła ich na brzeg kamienna...
Czterdziestoletnia Lio Lynne walczy z depresją. W imię intelektualnej doskonałości wypiera swoją seksualność i zastanawia się nad naturą platonicznej znajomości z zafascynowanym ceremoniami voodoo Austenem. Wychowany w przemocowej rodzinie Herbert pragnie zdobyć uczucie wyemancypowanej malarki Laury. Zainteresowanie Laury budzi z kolei Harris – zakochany bez wzajemności w Austenie – syn robotnika, na którego relacji z przyjacielem zaważyły wydarzenia z frontu wojny światowejN...
Historia sumeryjskiej bogini wojny i miłości Inanny, zstępującej do podziemnej krainy umarłych, by po kilku dniach powrócić do świata żywych, jest jednym z najstarszych mitów ludzkości, którego echa odbijają się w świętych tekstach Babilonu, Grecji czy chrześcijaństwa. Olga Tokarczuk dwukrotnie próbowała opowiedzieć ją na nowo – najpierw w powieści Anna In w grobowcach świata, a później w libretcie do opery Ahat ili. Siostra bogów Aleksandra Nowaka. Odnalazła w niej uniwersal...
Gorączka brazylijska ogarnęła Europę Środkową pod koniec XIX wieku i potrwała do 1914 roku. Szacuje się, że do Brazylii wyjechało wówczas około stu tysięcy mieszkańców polskich wsi. Na miejscu dostawali ziemię pod uprawę roli i wykorzystując swoje umiejętności, zakładali gospodarstwa, budowali domy, szkoły, kościoły. Do dziś w wiejskim krajobrazie południowej Brazylii wyraźnie widać europejskie – w tym polskie – wpływy. Krajobraz ten jest wielozmysłowy. To pola uprawne, ...
Wydany w 1827 roku Kodeks smakosza. Kompletny podręcznik gastronomii, zawierający prawa, reguły, zastosowania i przykłady sztuki dobrego życia Horace’a Raissona to kompendium wiedzy na temat wystawnych posiłków. Po jakim daniu obowiązkowo trzeba podać nowe widelce? Czyje towarzystwo przy stole najdotkliwiej psuje zabawę? Jak zorganizować obiad z kochanką? Czy nieobecnym należy się toast? Kodeks smakosza odpowiada na najbardziej nurtujące pytania, daje prak...
Kierujemy światło na artystów wybitnych, lecz dziś zapomnianych czy docenianych jedynie w wąskich kręgach znawców i wielbicieli. Publikujemy teksty dotąd niewydane lub do niedawna uznawane za zaginione – takie jak Deszcz Mirona Białoszewskiego, sztuki Bogusława Choińskiego i Lecha Emfazego Stefańskiego czy poezja i twórczość teatralna Marii Fabickiej. Przybliżamy malarstwo Ludmiły Murawskiej, poezję Stanisława Swena Czachorowskiego, sylwetki Leszka Solińskiego i Ludwika Herin...
Książka dotyczy jednego roku z życia Mirona Białoszewskiego: od czerwca 1975 do czerwca 1976. Okres ten wyznaczają daty pierwszej i ostatniej notatki Chamowa, pisanego po przeprowadzce poety na Lizbońską. Białoszewski podejmuje wówczas szereg praktyk przestrzennych oraz obfitych, relacyjnych, multi- i intermedialnych działań twórczych – chodzi, zbiera „zielska”, urządza seanse magnetofonowe, układa bukiety. W tym „małym czasie” na niewielkim obszarze powstaje wiele utworów w ...