Opis treści
Ależ to jest dynamit! Umysł jak brzytwa, język jak szwajcarski zegarek, tempo koszykarskie, a temat – na wagę życia lub śmierci. Nawet jeżeli część z tych tekstów znacie, to wielu najlepszych zapewne nie, bo Sadurski często chowa je w niszowych wydawnictwach. Świetna okazja, by je w tym zbiorze przeczytać.
Jacek Żakowski
„Polityka”, Collegium Civitas, TOK FM
Ostrzegam, że jako fan Autora mogę być nieobiektywny. Wojciech Sadurski w latach pisowskiego mroku pozostaje jasnym światłem. Mało jest dziś osób o takiej cywilnej odwadze. Nie sztuka powtarzać „prawda”. Sztuka tej prawdy bronić, także w sądzie, gdzie Wojtek notorycznie jest przez władze ciągany. Jego teksty w obronie praworządności, demokracji i wolności obywatelskich znalazły się oto w jednym tomie. To dobrze. Takie świadectwo nie powinno ulegać rozproszeniu. Tę książkę każdy świadomy obywatel powinien mieć, czytać i nosić w sercu.
Jarosław Kurski
„Gazeta Wyborcza”
Blisko 20 lat temu Wojciech Sadurski opublikował zbiór publicystki Liberałów nikt nie kocha. Polska od tego czasu się zmieniła. Przedstawiciele partii rządzącej najchętniej zamknęliby usta Sadurskiemu oraz rzucili go na pożarcie armii trolli i podporządkowanych sędziów. Jednak dla obrońców demokracji Wojciech Sadurski stał się jednym z największych polskich patriotów. Wykorzystując swój potężny aparat badawczy, każdego dnia tłumaczy, wyjaśnia i ostrzega, dlaczego musimy bić się o wolność i nigdy nie możemy odpuścić.
dr hab. Adam Bodnar
prof. Uniwersytetu SWPS