Opis treści
Lubię ludzi zarówno z całym ich bogactwem charakterów, osobowości, jak też z całym ich balastem.
Kocham zwierzęta z całą ich niewinnością, bezinteresownością, miłością i swoistą psychiką, w którą absolutnie wierzę. Od zarania towarzyszą mi psy, świnki morskie, a teraz filmowa para kotów: Moritz i Lili. Uwielbiam przyrodę, która może ma coś z kobiety, bo także „zmienną jest”.
Cenię sobie przyjaźń i przyjaciół (podobno jestem wierna im jak pies), kocham miłość, a więc tych, których kocham. A jest tyle do kochania…
I tyle samo, w dzisiejszych czasach, do nienawidzenia, ale to już nie moja działka.
Inspiracją do moich refleksji wyrażonych na piśmie jest samo życie: moje, a także wiedza o człowieku, z którym od niepamiętnych czasów „współpracuję”, będąc mu pomocną z racji mego zawodu.
Jestem absolwentką psychologii na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, a obecnie psychoterapeutką w Austrii, gdzie mieszkam w malutkim bajecznym miasteczku Melk nad Dunajem.