Opis treści
Wychowawczyni z domu dziecka przywiezie Pippę jutro.
– Jestem bardzo ciekawa, jaka ona jest – powiedziała Carola.
– Mam nadzieję, że się zaprzyjaźnimy.
– A ja tak bardzo chciałbym być z tobą szczęśliwy, Carry
– powiedział Marian cichym głosem.
– Możemy być szczęśliwi. Co stoi na przeszkodzie?
– Jesteś jeszcze młoda, a to wszystko może być trudne – urwał.
– Niech Pippa najpierw przyjedzie – powiedziała Carola. – Jak
ludzie kochają się naprawdę, nie ma przeszkód nie do pokonania…