Jestem pod urokiem poetyckiej prozy Jakuba Ciećkiewicza. Mitologia dzieciństwa, baśniowe miniaturki o dużym ładunku emocjonalnym poświęcone Olszy i innym zakątkom Krakowa, w których to na poły surrealistycznych miniaturkach zadziwia realistyczna dbałość o detal i szczegół opisywanego świata, zapamiętanego oczami dziecka; galeria dziwaków, „proroków”, Jezusów”, Judaszy, Michałów Aniołów, panów Mechów, Banachów, Cuchaltów i innych postaci z odeszłej epoki, kolorowych ptaków, ja...
Zawsze w takich chwilach człowiek liczy na to, że ktoś pomoże mu podjąć trudną decyzję. Patrzyliśmy bezradnie na Senę. Choć zazwyczaj dostawała szału w przychodni – nie lubiła wizyt u weterynarza – tym razem spokojnie leżała na metalowym stole. „Daj nam jakiś znak. Powiedz, że to słuszne, co zamierzamy zrobić” – szeptała do ucha Seny żona, wciągając w siebie cały jej zapach. Głaskaliśmy ją po głowie. Chwilami nasze dłonie spotykały się w przelotnym uścisku, choć oczy unikały ...
„«Idź» – powiedział ojciec we śnie. Jak Bóg powiedział do Abrahama”. Jak wcześniej w Głosach w ciemności i w Austerii, tak samo w Śnie Azrila Julian Stryjkowski układa swoją galicyjską opowieść z biblijnych cytatów i rabinicznych komentarzy, mnoży skojarzenia, dodaje własne interpretacje, swobodnie mieszając przy tym plany czasowe i odczytując na nowo stare słowa. […] Literackie przetworzenie opowieści o Abrahamie odbywa się u Stryjkowskiego na dwóch planach. W wymiarze docz...
Baśniowa tradycja narracji Józefa Ignacego Kraszewskiego, błyskotliwość obserwacji Ksawerego Pruszyńskiego oraz bajeczna wyobraźnia Joanne Rowling w jednym to Ptaszy ludzie Karoliny Grodziskiej. Wybitna historyk (historyczka?) ujawnia nową twarz „Czarodziejki z Dębnik” poszukującej w swych „bajkowych” opowieściach kamienia filozoficznego… Skrywana dotychczas tajemnica Karoliny Grodziskiej to nie tylko mądra anegdota, ale nieokiełznana literacka wyobraźnia. Jacek Purchla ...
Roth umarł proroczo w 1939 roku. Jeszcze wszyscy żyli – za chwilę to się miało zmienić. W ostatnim roku życia pisze obfitującą w pogodne rozwiązania Legendę o świętym pijaku. Tak umie rozklepać swą pozornie realistyczną prozę, że te pełne słodyczy epizody nikomu nie przeszkadzają. Przeciwnie. Roth, jak często bywa u ludzi o sentymentalnym usposobieniu, lubi dobre zakończenia. Księga Hioba kończy się dobrze, „I żył jeszcze Ijob potem sto czterdzieści lat i oglądał dzieci swoje...
Chcę się wytłumaczyć z przeszłości? Może. Chcę ją przede wszystkim zrozumieć. Chcę, aby ci, którzy dziś są młodymi ludźmi, dowiedzieli się z jeszcze jednej opowieści jak było naprawdę. Naprawdę w moich oczach. Przecież byłam i jestem cząstką tego pokolenia, które to o czym piszę – doświadczyło. Opowiedzieć, jak było, czyli jak ja to widziałam i jak zapisałam w swojej pamięci? Wiem, wiem, każdy człowiek to inna prawda. Ale – prawda. A ty czytelniku weź sobie z tej prawdy to co...
– Przestrzegaliście żydowskich przepisów pokarmowych – ciągnął sędzia monotonnym głosem – jadaliście tylko mięso owiec, krów, jagniąt i cieląt, jadaliście tylko mięso zwierząt przeżuwających i parzystokopytnych, nie jadaliście mięsa świni ani innych zwierząt nieparzystokopytnych i nieprzeżuwających, jadaliście ryby tylko pokryte łuskami i obdarzone płetwami, innych ryb nie jadaliście, czekaliście sześć godzin między potrawami mięsnymi a potrawami mlecznymi, gotowaliście...
Jak zwięźle określić premierową – po kilku dekadach – powieść Kalmana Segala? Cóż, spróbujmy: to proza zachwycająca i przerażająca zarazem. Modlitwa i przekleństwo. Powieść balsam i powieść potwór, która zaczyna się jak sielanka, by przejść w tragedię z domieszką horroru, zwieńczoną pesymistycznym epilogiem. Książka niejednorodna i niejednowymiarowa, zbudowana z nakładanych na siebie kolejnych historii, idei, narracji, stylów – jak kolejnych kręgów dantejskiego piekła. Istna ...
Mojsze Szklar (właśc. Szklarek) to ostatni urodzony w Polsce i znany na całym świecie poeta tworzący w jidysz. Wraz z jego odejściem w 2014 roku zakończył się długi rozdział kultury w tym języku, która rozwijała się w Polsce przez wiele stuleci aż do roku 1968. Jako poeta i dziennikarz znał osobiście wielu pisarzy z Polski, Związku Radzieckiego, Izraela i Ameryki, dzięki czemu – będąc człowiekiem o niezwykłej pamięci i wielkiej wiedzy – stał się jedyną w swoim rodzaju żywą en...
Żeby uporządkować myślenie o pisaniu, musiałam pomyśleć o tytule, więc wymyśliłam: „Zapiski dla zabicia czasu”. Piękny tytuł, ale nie mogę go użyć z kilku powodów. Po pierwsze dlatego, że już go wymyślił japonista i tłumacz Henryk Lipszyc dla swojego tłumaczenia na język polski japońskich notatek Kenko – buddyjskiego mnicha z końca XIII wieku. Po drugie bo, mimo że podobno podczas pandemii ma się więcej czasu, ja go nie zabijam, lecz gonię, bo mi go ciągle brakuje. Wreszcie p...
„Jeżeli wierzyć pierwszym zdaniom powieści Juliana Stryjkowskiego (a nie ma powodu, żeby nie wierzyć), austeria starego Taga „stała na skraju miasta, przy dulibskim szlaku, wiodącym na Skole, na Karpaty, w pustkowiu prawie, daleko dość od szkoły i bóżnicy”. A może nie tak daleko, skoro z jej ganku widać było unoszącą się tuż nad miastem łunę pożaru? Tak jakby znajdowała się nie na obrzeżach, ale w środku miasta, między szkołą, rynkiem a bożnicą, przy skrzyżowaniu ruchliwych u...
Książka ta zawiera pewne elementy autobiograficzne, czasami dokładne, a czasami nie. Opisane osoby są niekiedy złożone z cech kilku osób, a niekiedy z żadnej. Nie ma postaci absolutnie prawdziwej, a jednak nie ma i fałszywej. Jest starość zagrożona epidemią, jej wyjątkowość w tym okresie, jest zadziwienie, że pomimo galopującej technologii nic i nikt nie potrafi sobie jeszcze poradzić ani ze starością, ani z coronawirusem.
Czytelnik pierwszego polskiego wydania Wicekrólów dostaje dzieło wspaniałe. Największą włoską powieść po Narzeczonych Alessandra Manzoniego, jak twierdził sam Leonardo Sciascia. A przecież Narzeczeni to arcydzieło romantyzmu, prozatorski odpowiednik Pana Tadeusza. […] Trudno nie ulec ogromnemu wrażeniu, jakie robi ta złożona historia, utkana z wyrazistych, barwnych charakterów, naniesiona na wydarzenia Risorgimenta, lecz osadzona przede wszystkim w samej sycylijskości – w kul...
Respekt dla zwierząt i pokusa nadawania im znaczeń towarzyszyły Leonardowi od sławnego dziecięcego snu o sępie, który tak bardzo zainspirował do działań badawczych Zygmunta Freuda. Dla Leonarda zwierzę miało byt co najmniej dwojaki: istniało w swojej szczególności, było też metaforą ludzkich charakterów i skłonności. Każde zwierzę samo w sobie było dla niego ciekawe, kuriozalne, inne niż wszystko – jak dudek, który w sposób nie znający porównań opiekuje się rodzicami, kiedy s...
„Rzec by można – natura oszalała. Gdyby nie to, że dużo proroctw Leonarda da Vinci już się spełniło, właśnie spełnia się na naszych oczach i naszych organizmach, a wiele wskazuje, że inne, te najstraszniejsze, niebawem się spełnią. «Porzućcie wszelką nadzieję wy, którzy wchodzicie», powtórzy za Dantem ktoś, kto ma już za sobą lekturę profecji. Ale powtórzy to z oniemiałym przejęciem, z dreszczem i zadziwieniem. Przecież siłą tego gatunku – który Leonardo uprawiał równolegle ...
Pracując nad Pasażami – dziełem, z którego miał wyłonić się wielowymiarowy portret dziewiętnastowiecznego Paryża – Walter Benjamin notował: „Pisać historię znaczy nadawać oblicze datom”. Jak wyglądało oblicze roku 1920 w Wiedniu i w Berlinie? W felietonach zebranych w niniejszym tomie Joseph Roth podsuwa kilka możliwych odpowiedzi. Z pewnej perspektywy musiała to być twarz paskudna i zniszczona – nieuszminkowana, lecz prawdziwa. Była to zapewne zmasakrowana twarz weterana dop...
Współczesna powieść traktująca – na wielu planach i z kilku perspektyw czasowych i osobowych – o problemie pamięci i traumy Holokaustu. NAVA SEMEL (1954–2017) – wielokrotnie nagradzana izraelska powieściopisarka oraz dramatopisarka. Napisała kilkanaście utworów, w tym powieści, sztuki, scenariusze oraz libretta. Absolwentka historii sztuki na Uniwersytecie Telawiwskim. Pracowała jako dziennikarka, krytyczka sztuki, producentka muzyczna, radiowa i telewizyjna. Otrzymała Nag...
„Miasto, o którym opowiada pasażer, jest martwe w trzech aspektach: formalno-prawnym, instytucjonalnym i społecznym. Nie miało prawa do istnienia, ale istniało jak gdyby w zawieszeniu. Perec pokazuje to między innymi za pośrednictwem motywu aguny (powracającego dwukrotnie), aż wreszcie samo miasto staje się niczym aguna – przykute do swego losu, zawieszone, pozbawione perspektyw, nieautonomiczne. Ocalenie musi nadejść z zewnątrz, ale czy nadejdzie? Czy wobec powyższego martwe...
"Królestwo Wszechwanny" prezentuje nieznane dotychczas w Polsce teksty izraelskiego autora. Takiego Hanocha Levina widzowie teatralni i czytelnicy jeszcze nie znają: jest śmieszny, przerażający, pociągający i odpychający, zaskakujący i wzruszający. To materiał na nowoczesny kabaret, nie tylko żydowski, a także propozycja szczerego i radykalnie egzystencjalnego dialogu. Takiego języka potrzebujemy, żeby sprostać nowemu paradygmatowi pojmowania siebie i rzeczywistości.
Zbiór opowieści chasydzkich, zebranych i przetłumaczonych na język niemiecki przez Eliasberga, rosyjskiego Żyda, który korzystał przy tym z żydowskich modlitewników i popularnej książki „Kehal chasidim”.
Zbiór, wydany po raz pierwszy w 1916 r. w Monachium, był zapewne lekturą Bubera i Scholema.
„W 1952 roku napisałam Nasze dni wczorajsze, powieść, w której moje postaci straciły zdolność rozmowy. Albo raczej – mówią do siebie, ale już nie w formie bezpośredniego dialogu. Znienawidziłam dialogi. W tej książce zostały one wplecione ściśle w tkaninę historii; w tkaninę o bardzo ścisłej osnowie, jak w robótce na drutach zbyt gęstej, przez co nie przepuszcza powietrza”, pisała Natalia Ginzburg w 1964 roku. "Książka Nasze dni wczorajsze stanowi powieściowe pendant do najs...
„W ostatnim okresie twórczości Rotha, oddanego również osobiście „mitomańskiej” autodestrukcji (jak pisze David Bronsen), wschodnio-żydowski Ulisses zdaje się zauważać pustkę swojego punktu archimedesowego usytuowanego poza rzeczywistością i zdaje się zmieniać kierunek, dążąc w stronę umyślnego zatonięcia. (…) Podobny jest los Nissena Pieczenika, który osiąga swój prawdziwy Heimat na dnie morza, obok Lewiatana (…). Jak na początku, tak również na końcu Roth powraca, by zide...
"W banalnym łańcuchu konsekwencji negatywnych i przypadkowych rozbłyśnie chaos egzystencjalny i społeczny. Roth jest mistrzem w snuciu cienkich i ledwie widocznych nici maleńkich pomyłek, wydarzeń mało znaczących, przypadków banalnych i pozornie pozbawionych następstw, drobnych ustępstw i nieświadomych zaniedbań, które niepostrzeżenie oplatają jednostkę w sieć, z której nie sposób się uwolnić, w pułapkę bez wyjścia. W Historii tysiąca i drugiej nocy Roth osiągnie szczyt swoic...
Wydany w 1932 roku "Marsz Radetzky'ego" to kronika schyłku i upadku Monarchii Austro-Węgierskiej opowiedziana przez pryzmat historii trzech generacji rodziny von Trottów. Jej początkiem jest bohaterski czyn Józefa Trotty, który ratując życie cesarza w bitwie pod Solferio, przeszedł do legendy, z którą będą musieli się zmierzyć jeszcze jego syn i wnuk. „Pamiętam pogrzeb, któremu się przypatrywałam z okna Burgu – pisała we wspomnieniach Karolina Lanckorońska. – Przesuwał się p...
Powieść obyczajowa, a właściwie społeczno-obyczajowa, wywodzi się z powieści realistycznej. Książki będące reprezentantami tego gatunku literatury zaczęły dominować w II połowie XIX stulecia. Wykształcenie się powieści obyczajowej jest uznawane za jeden z najważniejszych etapów ewolucji tego gatunku literackiego. Książki obyczajowe są obecnie dominującym typem powieści. Z uwagi na zakładaną prawdziwość opisu społeczeństwa, tendencji czy środowiska charakterystycznych dla danych czasów ten rodzaj powieści jest często ich stosunkowo wiernym odbiciem. Taki gatunek odznacza się dużym zainteresowaniem każdym aspektem ludzkiego życia. Czytelnik powieści obyczajowej może zapoznać się z realiami i zwyczajami panującymi w opisywanych przez autora czasach. Powieść obyczajowa ewoluuje i obecnie nie jest tak łatwa do zaklasyfikowania czy zdefiniowania jak w okresie pozytywizmu. W kategorii „Powieść obyczajowa” w księgarni internetowej Woblink.com znajdują się takie tytuły jak „Ósme życie” Nino Haratischwili, będące powieścią napisaną z epickim rozmachem, pełną bohaterów z krwi i kości oraz wielkich namiętności, „Wszystko, czego pragnęliśmy” Emily Giffin, która jest powieścią dojrzałą, aktualną społecznie i prowokującą do zadawania pytań o współczesne wychowanie, a także o nadużycia wobec kobiet, poruszająca i inspirująca opowieść autorstwa Catherine Isaac pod tytułem „Francuskie lato” oraz „Na plaży Chesil” Iana McEwana będąca złożoną i emocjonującą powieścią obyczajową o pokonywaniu własnych barier, rozmowie i problemach prowadzących do nieuchronnego dramatu. Nie zabrakło tutaj również powieści kojarzonych z najlepszymi i najgłośniejszymi obyczajowymi serialami i filmami – to na przykład „Seks w wielkim mieście” Candace Bushnell, „Dziennik Bridget Jones” Helen Fielding oraz polska pozycja „Magda M. Ciąg dalszy nastąpił” Radosława Figury.