Opis treści
Zbudowane w połowie XIX wieku dzięki gorączce złota, San Francisco od początku przyciągało ludzi poszukujących wolności, bogactwa, możliwości zaczęcia od nowa. To miasto marzeń, kontrkultury, ruchu LGBT, muzyki, sztuki i wina. Mekka artystów i niebieskich ptaków. Dom Janis Joplin i Grateful Dead. Intelektualne zaplecze Doliny Krzemowej, centrum start-upów i najnowszych technologii.
Magda Działoszyńska-Kossow zabiera czytelników w podróż w czasie i przestrzeni: pisze o barwnej historii i bogatym pejzażu kulturowym, który towarzyszył powstaniu i rozwojowi miasta przez ponad sto pięćdziesiąt lat. Mówi o artystach, wizjonerach i milionerach, ale też o epidemii HIV/AIDS, narkomanii i tysiącach bezdomnych.
W San Francisco jak w soczewce skupiają się problemy współczesnej Ameryki, kraju ostrych kontrastów i pogłębiających się różnic ekonomicznych. Tutaj właśnie amerykański sen często kończy się gwałtownym przebudzeniem i okazuje się, jak wysoką trzeba za niego zapłacić cenę.
„San Francisco”, Działoszyńska-Kossow Magda – jak czytać ebook?
Ebooka „San Francisco”, tak jak pozostałe książki w formacie elektronicznym przeczytacie w aplikacji mobilnej Woblink na Android lub iOS lub na innym urządzeniu obsługującym format epub lub mobi - czytnik ebooków (Pocketbook, Kindle, inkBook itd.), tablet, komputer etc. Czytaj tak, jak lubisz!
Zanim zdecydujesz się na zakup, możesz również przeczytać u nas darmowy fragment ebooka. A jeśli wolisz słuchać, sprawdź, czy książka jest dostępna w Woblink także jako audiobook (mp3).
Czytelnik 19-05-2021
Czytelnik 19-05-2021
Nie wiem jak dla innych, ale dla kogoś kto w tej okolicy mieszka - bardzo interesująca pozycja. Dużo ciekawych informacji, historii i ciekawostek.
Opinia potwierdzona zakupem
Readlikeagirl.pl 03-09-2020
Readlikeagirl.pl 03-09-2020
„San Francisco. Dziki brzeg wolności” nie jest przewodnikiem, ani kalendarium zdarzeń i miejsc. San Francisco to miejsce, które dzięki swojemu położeniu przyciąga ludzi. A oni budują biznesy, inicjują ruchy społeczne i nadają mu kształt. Zasilają je energią, która jak pokazuje autorka, nie jest zasobem odnawialnym. San Francisco jest miastem ciągłej zmiany, innowacji. Nie akceptuje przeciętniaków, na marginesie lądują ludzie bez marzeń. San Francisco swoją siłę od wieków czerpało z osób napędzanych odwagą, niepohamowanym apetytem na życie. Magda Działoszyńska-Kossow nie napisała reportażu pod jakąś tezę. Zbierała historie, z których ułożyła obraz miasta o ludzkiej twarzy. San Francisco to międzynarodowe kariery i sukces technologiczny, ale też przykłady upadku człowieka, chaosu społecznego i wykluczenia. Bezdomni patrzą w oczy miliarderów. Zapracowani techies projektują relaksacyjne aplikacje, z których nie mają czasu korzystać. Miasto goni własny ogon, nikogo nie oszczędzając. Raz na kilkadziesiąt lat wymienia krew w swoim obiegu. Podoba mi się ciekawość, a czasami zachwyt z jakim autorka podeszła do tematu. Zachęcona książką z przyjemnością poszukałabym swojej definicji San Francisco.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem