Opis treści
Mieszkam w małym miasteczku niedaleko Konina, w Wielkopolsce. Jestem starym dziwakiem, kocham wszystko, co żyje. Liczy się dla mnie prawda i aż prawda.
Trzykrotnie się narodziłem. Pierwszy raz normalnie z łona mamy. Drugi – po ciężkim alkoholizmie. Trzeci raz lekarze stwierdzili zgon, a ja chodziłem po drugiej stronie.
Piszę wiersze, odkąd pamiętam, pisałem je dla siebie. Teraz, gdy wróciłem, chcę się nimi pochwalić. Te pierwsze niestety spaliłem. Jestem dziwnym starcem łowiącym ryby, by z nimi pogadać i wypuścić. No cóż, takie moje życie…
Nostalgiczne, liryczne i pełne zadumy nad przemijaniem utwory wprowadzają nas w melancholijny nastrój, który pozwala nam świadomie wniknąć w przeżycia autora. Odczuwamy jego niepokój, radość, wzruszenie i miłość, zanurzamy się w oceanie uczuć, pozwalając, by przenikały nasze umysły i wzbogacały nas duchowo.
Prawdziwa ponadzmysłowa uczta, o którą trudno w dzisiejszym racjonalnym świecie.