Opis treści
Igor Brudny to twardy, warszawski glina, który woli nie wracać do swojej przeszłości. Tym razem może jednak nie mieć innego wyjścia. Zielona Góra. Mężczyzna bliźniaczo podobny do Brudnego jest poszukiwany w sprawie wyjątkowo brutalnego morderstwa. Komisarz musi wrócić do rodzinnego miasta, by oczyścić się z podejrzeń i rozwikłać tajemnicę swojego pochodzenia. Na miejscu działa już zespół śledczych dowodzony przez inspektora Romualda Czarneckiego. Brutalność mordercy nie pozostawia wątpliwości – to dopiero początek. Obecność Brudnego dodatkowo komplikuje całą sprawę. Czarnecki jest przekonany, że komisarz może okazać się kluczem do złapania sprawcy. Ale czy może mu zaufać? Przemysław Piotrowski (ur. 1982) – ukończył studia na Uniwersytecie Zielonogórskim, studiował również w Hiszpanii i USA. Były dziennikarz „Gazety Lubelskiej”, w której najpierw zajmował się tematyką sportową, potem – śledczą. Debiutował w 2015 roku thrillerem historycznym Kod Himmlera. Piętno to pierwszy tom serii o komisarzu Igorze Brudnym.
pola_reads 09-08-2020
pola_reads 09-08-2020
Po książce Przemysława Piotrowskiego "Piętno" spodziewałam się naprawdę wiele. Każdy kto czytał zachwalał tą powieść. Niedługo wychodzi kolejny tom. Ale czy książka sprostała moim oczekiwaniom? Dwaj bracia, bliźniacy którzy nie wiedzą o sobie. Jeden wychowany w sierocińcu przez siostry zakonne, w którym musiał walczyć o przetrwanie, gdyż odbywały się tam bardzo złe procedery. Jednak Igor wyjechał i wbrew wszystkiemu stał się niezłym gliną. Twardym i nieustępliwym. Filip natomiast wychował się w bogatej rodzinie. Rozwija swój własny interes, ma piękną żonę oraz córkę. Jednak demon z przeszłości burzy ten spokój. I zaczyna się seria okrutnych morderstw. Wszystko wskazuje na obojga braci. Kto tak naprawdę jest katem a kto ofiarą? Książka jest dość drastyczna. Opisy samego zabijania albo to co działo się z chłopcami w ośrodku chwilami mroziło krew w żyłach. Jednak czasem było tego za dużo. Miałam wrażenie, że co druga postać była albo ofiarą molestowania albo pedofilem. Sposób w jaki było prowadzone śledztwo oraz wszystkie procedury z tym związane wskazywały na mocne zafascynowanie się przez autora Zachodem. Nie jest to złe, ale rzuciło mi się w oczy. Styl w jaki została napisana książka był trochę toporny. Ale myślę, że z każdą kolejną powieścią będzie coraz lepiej. Niestety zakończenie przewidziałam i było dla mnie dość mocno naciągane. No bo jak morderca po dwóch zarobionych kulkach mógł jeszcze tak dobrze funkcjonować. Może i się czepiam, ale i tak uważam że książka była niezła i trzymała w napięciu. 12 sierpnia premiera drugiego tomu czyli Sfory. Jestem jej ciekawa
Opinia nie jest potwierdzona zakupem