Opis treści
Czy poważny sportowiec może nie jeść mięsa?
W 1956 roku podczas igrzysk olimpijskich w Melbourne australijski pływak Murray Rose zdobył trzy złote medale. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że Murray był weganinem - nie spożywał produktów pochodzenia zwierzęcego. W jego diecie nie było miejsca na nabiał i mięso, mimo to odnosił sukcesy i zapisał się w historii sportu. Podobną drogą poszło wielu innych sportowców - dziś weganie są zarówno wśród olimpijczyków, jak i zawodników sportów walki, biegaczy czy osób podnoszących ciężary.
Białko roślinne nie musi być niepełnowartościowe. Weganizm nie musi być drogi, a komponowanie diety nie wymaga regularnego sięgania po kalkulator i przeliczania składników odżywczych każdego produktu.
Możesz być aktywny fizycznie, trenować i rozwijać się na diecie roślinnej - wystarczy, że będziesz unikać skrajnych opinii i podejdziesz do niej zdroworozsądkowo, bez nadinterpretacji korzyści.
O autorach
Emil Stanisławski - współtwórca portalu Vegan Workout, instruktor Strong First, trener w warszawskiej Akademii Kettlebells, jeden z sześciu polskich instruktorów Top Team Polska. Medalista mistrzostw Polski w półmaratonie kettlebells. Przygodę ze sportem rozpoczął w polskiej sekcji Capoeira FICAG. Były pracownik Fundacji Viva!, współtwórca kampanii Zostań wege na 30 dni, współpracownik Magazynu Vege, ambasador kampanii Jasna Strona Mocy. Weganin od 10 lat.
Marta Mikita - weganka z ponad 15-letnim stażem. Wieloletnia aktywistka na rzecz praw zwierząt, obecnie zajmuje się komunikacją i kampaniami roślinnymi w Anima International. Była redaktor naczelna Magazynu Vege, współorganizatorka pierwszych edycji Tygodnia Wegetarianizmu w Polsce, współzałożycielka Vegan Workout, przez kilka lat prowadziła jeden z pierwszych wegańskich sklepów z kosmetykami i suplementami. Sport jest nieodłącznym elementem jej pracy - odskocznią od trudnych tematów, którymi się zajmuje. Od kilku lat ćwiczy z kettlami, należy do grupy Top Team Polska.