Nagroda Literacka GDYNIA 2016 (nominacja) Zbiór wierszy "Jeden pokój" naznaczony jest piętnem wiecznie nienasyconego głodu świata. To zapis pragnień zachowania w pamięci okruchów codzienności, którymi karmią się zachłannie zmysły człowieka. Tom przynosi wyraz potrzeby znalezienia swoich enklaw bezpieczeństwa i eksklaw w państwie doskonale znanego, bo własnego i powszedniego domostwa. Autorka monologu poetyckiego „W bloku” zanotowała w tych lapidarnych i przyku...
"Wyraj" to niezwykły zapis widzenia, patrzenia, oglądania i powidoków, uważnej obserwacji przyrody, natury, krain lasów, bagien, nadjeziornych krajobrazów, przyrzecznych brzegów, gdzie ludzkie stopy wytrwale błądzą bez celu. Bez celu? A może celem jest patrzenie samo w sobie, takie wniknięcie w oglądaną przestrzeń, że człowiek sam staje się przestrzenią, staje się ruczajem, rowem, drzewem, trawą, zbożami, makami, chabrami, młodą kukurydzą – słowem, tym wszystkim...
Nagroda imienia Cypriana Kamila NORWIDA 2016, w kategorii 'literatura' Nagroda Poetycka imienia K.I. Gałczyńskiego ORFEUSZ 2016 (finał) Nagroda Literacka NIKE 2016 (nominacja) Uta Przyboś stanowi w poezji polskiej fenomen niezmiernie rzadki: weszła bowiem do literatury, zanim jeszcze zaczęła ją uprawiać samodzielnie i w pełni świadomie. Wielki prawodawca awangardy tworzył bowiem wspólnie z nią rymowanki stanowiące niejako dwugłos – dialog dorosłego wypraco...
„Elegijny dziennik podróży” – taką formułą można najkrócej opisać zbiór Grażyny Obrąpalskiej, gromadzący akcydensy odwiedzanych miejsc świata połączone w patchwork ze strzępami autobiografii. Pierwsze podróże odbywają się w przestrzeni, drugie są wyprawami w głąb prywatnego czasu. W poszczególnych aktach poetyckich udział tych dwóch wymiarów bywa różny, ale chodzi nie tylko o ich proporcje, lecz przede wszystkim hierarchię. Ruch w przestrzeni bywa bowiem wstrzym...
Maria Bigoszewska swój najnowszy tom poetycki zatytułowała "Wołam cię po imieniu" i już w tym zdaniu kryje się symboliczne znaczenie wierszy – to bowiem przejmujący głos kogoś, kto wyraża nieustanną tęsknotę za obecnością bliskiego człowieka, skargę z powodu jego nieobecności i przerażenie wobec nicości i utraty pamięci. Bo właśnie pamięć jest najważniejszym tematem tej liryki; pamięć, która rani, której chcemy się pozbyć, a ona i tak wraca, by zadawać cierpieni...
"Mikroelementy" napisane zostały w czasie środkowoeuropejskim, a wybrzmiewa w nich i europejski wschód, i trochę reszty świata. To opowieści z krainy, której mieszkańcy zostali obrabowani i sami siebie okradli z wszystkiego: z miłości, z pieniędzy, z przyszłości, z wiary, a przede wszystkim z nadziei. Swoje życie oparli na obojętności i rezygnacji. Przyznaję, niezwykły i niecodzienny opowiadacz z tego Łukasza Suskiewicza! Wprost oderwać się nie mogłem od jego ks...
Wybór wierszy najbardziej wpływowego spośród węgierskich poetów średniego pokolenia. „Domem ironii jest wiersz, eklektyczny, mieszczący w sobie różne rejestry języka i aluzje literackie, lecz nieprzeładowany. Moim zdaniem we współczesnej literaturze węgierskiej najbardziej sugestywny obraz takiej poetyki daje twórczość Istvána Keménya”. Krisztina Tóth „Czy naprawdę muszę ironizować do końca życia? I kto powiedział, że patos nie ma prawa bytu?” Istv...
Nagroda Literacka GDYNIA 2015 (nominacja) Agnieszka Mirahina jest autorką tomów "Radiowidmo" (2009) oraz "Do rozpuku" (2010). "Widmowy refren" to jej trzecia książka. "Widmowy refren" jest tym, co powstaje po awarii radiawidma – głosy mieszają się, słychać echa różnych częstotliwości poetyckich, głośno rezonują szumy i trzaski rymu. W poezji Mirahiny zdarzenie, jakie rodzi się na styku poezji, języka i świata nie rozgrywa się podług starannie rozplanow...
"Małostki" czytam ze szczególnymi emocjami, bo one – przez formalne podobieństwo do moich Miar i Względów – pokazują nieautentyczność artystyczną mojego wierszowania. Ja okazjonalnie ujawniam swoje marzenie o gnomicznych formach poetyckiego słowa, Ty całe swoje doświadczenie poetyckie demonstrujesz właśnie w gnomicznych formach poetyckiej organizacji słowa. Inaczej mówiąc, czytam Małostki z podziwem i niemal z zazdrością, gdybym do czegoś takiego był zdolny. ...
Nagroda Literacka NIKE 2015 (nominacja) "Umlauty" to graficzne znaki dźwięków, które są polszczyźnie obce – zarówno dźwięki, jak i znaki. A jednak można je było odnaleźć w niejednym nazwisku na terenach współczesnej Polski, zanim postanowiono się ich z jakichś powodów („za Rusa”, bo „całą zimę ukrywali się w kartoflach”) pozbyć, odrzucić, usunąć. Tomasz Pietrzak, autor wcześniejszych tomów "Stany skupienia" (2008) oraz "Rekordy" (2012), sięga po ten diakryty...
"Błogosławieni" to historie zwykłych ludzi – tych, żyjących na marginesie, w oficynach miasta i tych, działających w światłach jupiterów. Historie zaskakujące, niekiedy bolesne lub żartobliwe, będące zapisem wydarzeń przeżytych lub zasłyszanych, czasem pokolorowanych pudrem wyobraźni. Bohaterowie opowiadań nie są ludźmi świętymi. Ich los, ich ból jest jednak rodzajem błogosławieństwa, otrzymanym także po to, by czynić nasze życie lepszym.
Kto ma za sobą lekturę pierwszej antologii z serii CITY, ten wie, że firmuje ona teksty naprawdę brutalne, często surrealistyczne, niestroniące od czarnego humoru i wolne od ckliwych happy endów. Tak jest i tym razem. Ale City 2 nie jest kopią poprzedniego tomu. To zupełnie nowy twór, choć również wyhodowany w najmroczniejszych zaułkach miejskiego molocha. W takich, w których pleni się szaleństwo, przemoc oraz przepełniony dewiacją seks. W takich, które zamieszk...
Szokująca gra słów i zaskakujące metafory. Język wypowiada wojnę banałowi i wygrywa tę bitwę. Niezwykły kunszt kompozycyjny i mistrzowskie panowanie nad całością. Ta poetycka opowieść z początku XXI wieku mieni się kalejdoskopem obrazów, scalając w jedno chaos i rozproszenie współczesnej cywilizacji. Czytelnik może mieć wrażenie, że bierze udział w niepowtarzalnej grze znaczeń. Zmienność obrazów jest odpowiedzią, w jakim kierunku zmierza komunikacja. Gest poetyc...
Trudno mi zapisać dane tu doświadczenie czytelnicze. Obcuję z czymś wybitnym, tyle wiem. Nie są ważne „pomysły na opowiadanie”, ważna uroda słów, niemal dźwiękowa i plastyczna, a potem samorodne, kruche piękno przemyśleń, ich niezwykła naturalność, prosta prawda. Chce się być w tych słowach. Chce się brać na siebie tę mimowolną wagę i odkrywczość przemyśleń – autor tak wiele zostawia dla czytelnika, tak wiele miejsca, przestrzeni. Z biegiem czasu (i lektury) ta ...
Sonnenberg to współczesna Szeherezada, pragnąca zamknąć świat w opowieści, której koniec uczepił się chmury, wędrującej na Wschód. Mamy tylko siebie i przestrzeń – mówi poetka – która domaga się od nas rozszczelnienia granicy, aby duch, nie kołatał się po czterech ścianach naszych kątów, szukając odpowiedniego dla siebie słowa, wcielenia, wyrazu. Epicki oddech frazy rozwija się z każdym wersem, który spala się jak ogień, trawiony popędliwością knota. W tych wier...
Lech M. Jakób trwa przy rzeczach, czuje ich smak, waży każdy detal, to one są dla niego kotwicami sensu, na rozmytym morzu dni. Rzeczy zakorzeniają nas w świecie, przechowują pamięć naszych starań i przemijań, dają się poczuć, pozwalają skupić na sobie rozproszone myśli. Nowy tom wierszy kołobrzeskiego poety jest rozpisanym na kilkadziesiąt głosów studium przedmiotów, które składają się na ziarnistość i ciążenie rzeczywistości, otwierającej się dla każdego z nas...
Tom "Nieme i puste" to pełna niepokoju i lęku opowieść o ludzkiej kruchości i zagarniającej wszystko dokuczliwej niepewności. W tych przejmujących wierszach pojawiają się portrety bliskich umarłych, miejsca dzieciństwa i młodości, przestrzenie, których z każdym mgnieniem ubywa. Stracony czas coraz mocniej boli, a pamięć przynosi jedynie znużenie i wszechogarniające zmęczenie; nicość wdziera się każdym zakamarkiem skóry, której sejsmografy i intuicja odbierają sy...
Opowieść Bałczewskiego na pierwszy rzut oka należy do nurtu realizmu magicznego. Zbyt wiele tu jednak ironii i oznak dystansu, aby wrażeniu temu ufać. Humor, którego sporo w samej fabule, to kategoria, która opisuje również stosunek pisarza do konwencji literackich. Książka Bałczewskiego zaciekawia zatem czytelnika na dwa sposoby. Zaskakujące obroty akcji, dowcip, kryminalna intryga, nieszczęśliwa miłość – to sprawdzone i dobrze znane sposoby kuszenia czytelnika...
Poezja bywa jedynie formą możliwą zapisu egzystencji. Jej głównym tematem rozszczepionym na epizody staje się wówczas ustanawianie fundamentalnej relacji „Ja – Świat” jako powtarzalnego układu, który wyznacza zmienne sytuacje liryczne. Oś konfliktu wytyczają dwa przeciwne wektory: z jednej strony dążenie podmiotu do autonomii, z drugiej przymus obecności w świecie, który pulsuje w licznych, zgodnych lub sprzecznych ze sobą rytmach. W innym następują pory rok...
"Opowiadania w liczbie pojedynczej" Tomasza Majzela to zbiór skomponowany z migawkowych anegdot, garstki wierszy, pojedynczych opowieści, ale także rozbudowanych, niemal samodzielnych mikrocykli. Wszystkie teksty łączą utrwalone w nich stany: zwykłość, monotonia, samotność, beznadzieja, lęk, zakłopotanie, niepewność, niespełnienie. To figury wewnętrznego napięcia lub duchowej erozji współczesnego człowieka, wplątanego w tryby ekonomiczno-społecznej machiny, wtło...
To już trzecia antologia współczesnych polskich opowiadań, które proponuje Państwu do lektury Wydawnictwo FORMA. Poprzednie – "2008" i "2011" – przekonały, że tego rodzaju książki czyta się żywo, bardzo dobrze, są bowiem wielogłosowymi opowieściami o naszym świecie, historiami opowiedzianymi językami przeróżnymi, bogatymi w style, bo – jak powiadają mądrzy ludzie – „styl to człowiek”. A zatem takie narracje dzisiejszych dni wiele nam mówią o człowieku w naszych ...
Planowaliście randkę w ciemno? Wyjazd za granicę? A może popełnienie rytualnego samobójstwa? Lektura opowieści grozy Kazimierza Kyrcza Jr zebranych w Femme fatale skutecznie odwiedzie was od robienia tego rodzaju głupot. Znajdziecie tu piętnaście barwnych historii, w których groza często miesza się z groteską, a bywa, że i z czystą, rozbrajającą komedią. Do tego, przy całej tematycznej różnorodności tekstów, nie mamy tu do czynienia z jakąś bezładną zbieraniną, ...
"Bo ja – szkicowałem w głowie – bo ja, panowie, wrócę. Wrócę, ale tak, żeby nie jechać do tyłu, żeby się, broń Boże, nie zapętlić, ponieważ pętla to nieskończoność, a nieskończoność to światło bez cienia, pamięć bez tego, kto pamięta, ślepota bez człeka, samo Słońce, a jak wiadomo, na Słońcu żyć się nie da. Wieczność, panowie, to żadne życie, wieczność to rymy bez słów, a my musimy mówić, zagadywać strach, językiem wyłuskiwać radość. Inaczej nie idzie. Jeśli kto...
Waligórski jest entuzjastą słowa, przygląda mu się z różnych odległości, testuje możliwości języka, ewidentnie bawi go jego zewnętrzne ubranie i melodia, która płynie na zdziwienie. Poeta wytycza swoją ścieżkę wiersza, zaciągając dług w awangardowych konceptach, dla których przekraczanie ograniczeń mowy i własnej poetyki jest nie tyle pragnieniem, co przeznaczeniem. Autor cały czas prowadzi nas na scenę języka i za kotarę, w kuluary, w miejsca, skąd rusza sens, ...