„Pergamonia” to jedna wielka rozmowa człowieka z człowiekiem. Rozmowa, w której chodzi o prawdziwe odczucia, a nie wydumane nazwy odczuć; o żywe prawdy, a nie martwe formułki, bez wewnętrznej treści. To rozmowa, w której człowiek słucha i słyszy człowieka; jest słuchany i słyszany. Rozmowa, o którą równie trudno, jak o kubek wody na pustyni. Poszukujący serca „Pergamonii” Jonatan, po nieprawdopodobnych wyczynach i ofiarach, zostaje sam ze sobą, z poczuciem wsz...
Przeglądanie starych fotografii zgromadzonych w rodzinnym albumie to zwykle sentymentalna podróż do źródeł czasu. Zbigniew Wojciechowicz podejmuje taką właśnie podróż, a tytuł jego tomiku wskazuje, iż jest to wyprawa w dość już odległą przeszłość lat 60. i 70., kiedy w sklepach z akcesoriami fotograficznymi królowała niemal niepodzielnie NRD-owska firma ORWO. W inspirującej go kolekcji jest zatem oranżada, plastikowe żołnierzyki, samochód syrena, Gomułka, pochód...
"Przygody K" są zaskakującą opowieścią o najzwyklejszej rzeczywistości. Bohaterowie niespodziewanie pojawiają się i znikają, żyją w świecie porwanym, składającym się z porozrzucanych skrawków obrazów, kręcących się na wietrze, w niezrozumiałej i doskwierającej rzeczywistości, z której nie ma wyjścia. K pragnie pozbyć się egotycznej tożsamości, szuka miejsc, leżących „poza zasadą ego”… Takie przewartościowanie jest krokiem w stronę wolności wewnętrznej, osobi...
Obrazki prowincji kreowane ze znakomitym zmysłem obserwacji notują przede wszystkim konkret i detal. To niewątpliwy atut Wojciechowicza, uwidoczniony już we wcześniejszym tomiku "Orwo", w którym znakomicie zinterpretował zbiór fotografii rodzinnych tworząc próbę rekonstrukcji autobiograficznej. Temat na pozór zamknięty, dawno skostniały w stereotypowych obrazach prowincji, utwierdzanych przez powieściopisarzy, reporterów i publicystów, okazuje się zaskakując...
Tom "Graffiti" to przejmujące notatki senne, to kronika chwil ciemności, czarnych nurtów jawy i halucynacji nocnych, to swoisty dziennik liryczny pisany w oczekiwaniu na lepszy czas. Ślady zmagań przeplatają się tu z momentami iluminacji, gdy światło porannych chłodów znaczy cienie na papierze, w wyobraźni i świecie, bo tam, gdzie ciemno, jest też jasno, widzenie światła nie jest możliwe bez ciemności i „prawie wszędzie jest radość”. Marta Zelwan to poetka...
"Piosenki pikinierów" to wiersze, które śpiewają o śnie i zmysłach, życiu nocnym i dziennych poruszeniach, czasie utraconym i odzyskiwanym; to pieśni mijających się ludzi, melodie zakwitających dziewcząt i wkraczających w muzykę młodości chłopców. W cieniu losowych ironii, karuzeli żywota, pędzie doświadczeń biegnie bohaterka tych lirycznych wyścigów ze śmiercią i niepewnością, z przypadkowością zdarzeń i goryczą wiedzy o tym, czym jest egzystencjalny krach. Mot...
"Apero na moście" jest tomem zawierającym dwadzieścia jeden krótkich utworów prozatorskich (plus jeden dodatkowy, „zerowy”), które są wynikiem wielu przekroczeń literackich i dowodem niespotykanej dziś pokory autorki wobec języka. Jest to jednak przede wszystkim książka o niemożliwości ustanowienia granicy, rozdzielającej wewnętrzne przeżycie od doświadczanego zdarzenia; książka, w której – w maksymalnie prostych narracjach doprowadzających słowo do milczenia – ...
Ryszard Lenc tworzy prozę pytań filozoficznych, które splata w ciekawy sposób z egzystencją ludzi żyjących współcześnie i dawniej, wychowanych w kręgu kultury europejskiej, ale też Bliskiego i Dalekiego Wschodu. Jego twórczość wyrasta z tradycji wysokiego modernizmu. Filozoficzność formuje się w tej prozie w materii życia, potwierdza swe zakorzenienie w naturze człowieka, w niegasnących niepokojach egzystencjalnych i metafizycznych, stanach zaprzeczających zanik...
Codzienność służy zmysłom, a zmysły – sztuce. W poezji Pawła Tańskiego obserwujemy kilka wzajemnie dopełniających się aktywności artysty, który ulega pokusie przekładu intersemiotycznego. Rywalizują ze sobą malarstwo i muzyka, ale ostatecznie ustępują dziedzinie trzeciej, którą jest sztuka słowa, znajdująca ujście właśnie w poezji. Analityczna rewizja doznań i odpowiedzialnych za nie receptorów odkrywa niezmierzoną wielość barw i dźwięków, także tych bliskich pr...
"Zdjęcie" to po mistrzowsku napisana, przydymiona sentymentem, powieść autobiograficzna, opisująca polskie życie codzienne i literackie pomiędzy rokiem 1968 i upadkiem komunizmu. Można ją czytać jak fascynujący podręcznik historii lub też monografię Nowej Fali. Nie sposób bowiem znaleźć tylu informacji na temat Pokolenia ‘68 gdziekolwiek indziej. Powieść Leszka Szarugi nie jest jednak kolejnym, spóźnionym produktem „literatury rozrachunkowej”. Zakres problemowy ...
Wiersze Pawła Tańskiego są ciemną magmą wyobraźni, rozwijają się meandryczną logiką, w rytmie sennego porządku, gdzie jak w dobrze znanym kącie, powracają stare graty-tematy. Słowa często testują różne częstotliwości języka, jego tony i półtony, sny i mary. W poezji tej spotyka się wyobraźnia wyzwolona z wszelkich rutynowych okoliczności i język, który wymyka się i nie daje się ujarzmić, niczym narowisty źrebak, młody szczeniak. Rozchwiana semantycznie składnia ...
Nagroda Literacka NIKE 2009 (nominacja) nagroda w XIV edycji Konkursu Literackiego Fundacji Kultury Promocja najnowszej literatury polskiej 2008 To bez wątpienia najlepsza książka tej edycji. Esej, poemat i powieść zarazem. Wspaniała erudycja wtopiona idealnie w eseje o Blixen, Niżyńskim, Lechoniu, Roerichu i Dąbrowskiej. Wszystko przez pryzmat snów i śnienia; wielkie przeżycie. Bohdan Zadura Fikcyjny świat, jaki stworzyła Krystyna Sakowicz w "Księdz...
"Nierozpoznani" to powieść utrzymana w ryzach współczesnego dekadentyzmu, który bardziej przejawia się w chęci „bycia dekadentem”, niż w realizacji takiego zamiaru. Właśnie dlatego bohaterowie tej książki, przemierzając wielkomiejską przestrzeń raczej marzą jedynie o własnym miejscu niż go poszukują. Można ich nazwać artystami, ale największa sztuka wyraża się w ich pragnieniu odkrycia prawdy o sobie. Tytułowi „nierozpoznani” to bowiem ludzie nierozpoznani przez ...
"Ciemnię" Bogusławy Latawiec chciałoby się zaliczyć do prozy bez fikcji. Literacka szczególność refleksji polega tu na tym, że emocjonalność jest artystycznie ukryta. Nie widać jej w stylu narracji. Własny styl narracyjny autorki manifestuje się w ostentacyjnej rzeczowości, z jaką traktuje się u niej nie tylko zewnętrzne, lecz także wewnętrzne doświadczenia człowieka. Dla opowiedzenia takich doświadczeń, jakich dotyczy powieść Bogusławy Latawiec (hasłowo można t...
Nagroda Literacka NIKE 2001 – finałI nagroda w kategorii prozy VI Konkursu Literackiego Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek 2002Eine kleine Artura Daniela Liskowackiego to opowieść o tym, jak z pewnego miasta S. wyjechali ludzie, którzy byli jego zwykłymi obywatelami. Razem z nimi wyjechała z miasta dotychczasowa historia. Ślady, jakie po nich pozostały, ktoś po pięćdziesięciu latach potraktował jako zobowiązanie, by opowiedzieć historię dawnych mieszkańców, skoro oni sami...
Nowy tom poetycki Mrozka to opowieść o „śmiertelnym znużeniu” pytaniami, na które odpowiedzi nie ma i nigdy nie będzie; to próba odnalezienia jakichś pewników, dotyczących istnienia, i zbudowania z nich spójnej rzeczywistości. Wiersze z "Odpowiedzi retorycznej" wydają się być zapisem stanów umysłu, oderwanego całkowicie od rzeczywistości, który zmaga się sam z sobą, sam siebie analizuje i sam sobie odpowiada. Można ten zbiór traktować również, jako stronniczą i subiektywną do...
W wierszach z tomu "Prędka przędza" Tomasz Hrynacz bilansuje swoje życie, posługując się wielkimi figurami czasu: przyszłość konfrontuje z przeszłością, a egzystencjalną nieprzewidywalność z fizjologicznym determinizmem. Kiedy zaś szuka praktycznych rozwiązań na użytek bieżącej codzienności, zauważa, iż pozostaje mu tylko wybór między koncepcją życia jako rozwoju a uznaniem go za chorobę, wobec której zastosować trzeba jakąś „terapię zajęciową” – wypełniającą czas czymkolwiek...
Jak się ma 44 lata na karku, to i myśli się o coraz poważniejszych sprawach. I waży się słowa. Dawna długa fraza Tomasza Hrynacza ustępuje tu miejsca wierszom czasami niemal aforystycznym, pobrzmiewającym ewidentną inspiracją haiku. Wszelako niewielki objętościowo tekst może brzmieć apokaliptycznym tonem. W "Nocy czerwi" znajdziemy takie wiersze. Podoba mi się ich mrok; czułość dla utraty złudzeń.Jarosław KlejnockiIntrowertyczna od samego początku poezja Tomasza Hrynacza...
Konkurs Literacki imienia Henryka Berezy „Czytane w maszynopisie” 2014 – 1 NagrodaNagroda imienia Wisławy Szymborskiej 2015 – nominacjaDawno nie czytałem debiutanckiego zbioru wierszy tak dojrzałego. I na dodatek tak świetnie skonstruowanego. Wadą charakterystyczną dla debiutanckich tomików jest zazwyczaj to, że w poszczególnych wierszach ich autor spłaca dług, jaki zaciągnął u poetów, u których terminował, którymi się fascynował. W efekcie: debiutanckie zbiorki składają się ...
Prawdopodobnie każdy, komu zdarzyło się przepędzić trochę czasu wieczorami albo nocami w krakowskich knajpach, spotkał tam pisarzy, opowiadających o powieściach, które piszą, reżyserów, mówiących o filmach, które kręcą; malarzy, dziennikarzy, fotografików, naukowców snujących wizje „projektów”, w których właśnie biorą udział. Tyle tylko że w zdecydowanej większości przypadków te dzieła i „projekty” istnieją i istnieć będą jedynie w ich opowieściach. Knajpiane archipelagi Krak...
Bycie poetą dla Tomasza Hrynacza jest usytuowaniem się w wielkiej przepaści dzielącej wielokrotnie zantagonizowane części świata. Między pejzażem, snem a słowem. Między sensualizmem, logosferą a transcendencją. I oczywiście – między egzystencją a perspektywą śmierci. I jeszcze: między dowodem a wiarą. Tylko ta ostatnia wymyka się krytyce, toteż okazuje się dla poezji jakimś azylem, a nawet wektorem. Jeśli te rozważania zestawimy z „kulinarnym” tytułem zauważymy, jak daleko zn...
Powieść Małgorzaty Gwiazdy-Elmerych to historia samotności. Renata, której życie obserwujemy od lat dziecinnych, określana mianem „Toto”, „Coś” albo „Głupek”, skazana jest na życie na uboczu. Po traumie domu rodzinnego, przestrzenią w której żyje bohaterka są dworce, pociągi i pustostany. Relacje budowane z innymi bezdomnymi są krótkotrwałe, co wynika ze specyfiki tej grupy, a nieufność Renaty pogłębia jej samotność i wpływa na wypaczone widzenie świata. W świecie tym nie ma ...
W naszej prozie było już wiele powieści o dysfunkcjonalnych rodzinach, o traumach, które fundują rodzice dzieciom, albo dzieci rodzicom, o bliskich ludziach, którzy – czasem wbrew sobie – robią wszystko, by tę bliskość zniszczyć, o osobach, które przez dziesięciolecia tkwią w emocjonalnym klinczu, nie potrafiąc odpowiedzieć sobie na fundamentalne pytanie: „dlaczego jest źle, skoro wszyscy chcą, by było dobrze?”. Czy można jeszcze cokolwiek z tego tematu „wycisnąć”?Łukasz Susk...