Opis treści
Gdy tylko Ott zauważył francuskich gwardzistów zbliżających się do jego stanowisk, polecił zebrać pułk dragonów Lobkowitza i szarżować. Ponieważ nie można było odszukać płk. ks. Taxis, wykonanie zadania powierzono ppłk. hr . Harrachowi. Stutterheim odnotował: »(...) Ott polecił podpułkownikowi Harrachowi przeprowadzić szarżę przeciw gwardii. Po dość długich przygotowaniach dragoni poszli stępa, kłusem, wreszcie galopem.« Oba bataliony gwardii przyjęły linię bojową przy drodze, umiesz czając 4 działa między batalionami. W momencie gdy dragoni przeszli w galop, działa plunęły ogniem kartaczowym powstrzymując dalszy atak. Część brygady jazdy gen. Champeaux ruszyła w pościg, zaś gwardia wznowiła swój marsz. Generał Gottesheim ruszył naprzód na równinie, rozwinąwszy w linię pułk Spleny nr 51, który przeciwstawił się francuskiej jeździe, wstrzymując kilku salwami dalszy jej ruch. Generał Champeaux, szarżując na czele 1. i 8. pułków dragonów, dostał śmiertelny postrzał...